Jeśli chodzi o rakiety, współpraca rozwijać się będzie w zakresie integracji pocisku sterowanego laserowo „CIRIT” i pocisku przeciwpancernego sterowanego laserowo, dalekiego zasięgu „UMTAS” na śmigłowcach rodziny Mi. Byłoby to szczególnie ważne w przypadku śmigłowców szturmowych Mi-24, które latają bez swojej głównej broni, czyli rakiet przeciwpancernych, gdyż te radzieckiej produkcji nie nadają się już do użycia.
- Turcy nie mają doświadczenia ze śmigłowcami typu Mi, więc jesteśmy dla nich naturalnym partnerem – mówi Jan Piętowski, prezes WZL nr 1, który podpisywał umowę. - Jest oczywiście kwestia, czy polskie Ministerstwo Obrony Narodowej zgłosi takie zapotrzebowanie, ale integrację tureckich rakiet ze śmigłowcami typu Mi jesteśmy gotowi zaoferować także innym kontrahentom.
WZL nr 1 podpisały także umowę o ewentualnej kooperacji z innym tureckim koncernem w zakresie produkcji tureckich śmigłowców szturmowych T129 Atak. Polska poszukuje około 30 śmigłowców szturmowych, które będą następcami słynnych Mi-24. Oprócz Turków udział w przetargu z pewnością wezmą koncern Airbus Helicopters z konstrukcją Tiger, amerykański Boeing z AH-64 Apache, włosko-brytyjski Agusta Westland AW129 Mangusta, a być może także Bell Helicopters z AH1Z Cobra.
Zobacz też:
PZL Świdnik. Jak powstają śmigłowce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?