18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: restauratorzy z Piotrkowskiej czarno widzą przyszłość

Matylda Witkowska, wsp. Monika Pawlak
Restauratorzy z ulicy Piotrkowskiej domagają się odwołania Włodzimierza Adamiaka, menadżera ulicy.
Restauratorzy z ulicy Piotrkowskiej domagają się odwołania Włodzimierza Adamiaka, menadżera ulicy. Krzysztof Szymczak
Czarne plakaty domagające się zastąpienia Włodzimierza Adamiaka bardziej kompetentnym menedżerem ulicy Piotrkowskiej rozwiesili restauratorzy. Ich zdaniem nowy regulamin ogródkowy dobije ulicę i doprowadzi do serii plajt. Adamiak nie zamierza zrezygnować.

Czarne, żałobne plakaty domagające się odwołania menedżera ulicy Piotrkowskiej pojawiły się w ogródkach gastronomicznych. Restauratorzy uważają, że proponowany przez niego nowy regulamin do końca zniszczy deptak.

Opracowywany przez zespół Włodzimierza Adamiaka regulamin przygotowuje rewolucję w działaniu ogródków gastronomicznych. Będą je mogły wystawiać tylko lokale, które mają wejście od ulicy Piotrkowskiej. Ogródki Mają być zasłonięte markizami lub parasolami i przylegać bezpośrednio do witryn.

Zdaniem restauratorów przyczyni się do zmniejszenia liczby miejsc dla klientów i ostatecznego upadku ulicy. Dlatego osoby zrzeszone w Wojewódzkim Związku Zrzeszeń Kupców i Usługodawców zamówiły 80 plakatów domagających się odwołania Adamiaka i powołania bardziej kompetentnego menedżera. Wczoraj zawiesiły je w swoich ogródkach.

- Mam lokal w bramie. Nie utrzymam interesu jeśli nie będę mógł wystawiać ogródka od Piotrkowskiej - denerwuje się Sebastian Kochaniecki, menedżer restauracji Kamea, który uczestniczy w proteście.

Podobnie mówi Łukasz Rojewski, właściciel pubu Biblioteka, mieszczącego się przy al. Kościuszki.

- Dwa lata temu wziąłem kredyt na rozbudowę lokalu zakładając, że zarobię na wystawianym przy ul. Piotrkowskiej ogródku. A teraz nagle zmieniają się warunki działania - narzeka. - Jesteśmy ostatnią flanką broniącą Piotrkowskiej przed Manufakturą. A utrudnia nam się życie - dodaje.

Jego zdaniem nowe przepisy zmniejszą liczbę miejsc nawet o dwie trzecie, a wynikająca ze zmian większa elegancja niewiele pomoże.

- Większość klientów stanowią studenci, turystów prawie nie ma, klasa średnia jest niewielka. Do kogo pan Adamiak chce skierować swoją nową propozycję? - pyta.

Włodzimierz Adamiak nie zamierza ugiąć się przez kupcami. Nie planuje też ustąpienia ze stanowiska.

- Nie może być tak, żeby interes kilkunastu osób zdominował dyskusję - tłumaczy menedżer. - Nowy regulamin powstawał w konsultacji z mieszkańcami. A wiele osób przyznaje, że Piotrkowska wreszcie zaczyna wyglądać lepiej - dodaje.

Tomasz Sadzyński, pełniący funkcję prezydenta Łodzi, twierdzi, że nie pierwszy raz kupcy z ulicy Piotrkowskiej demonstrują swoje niezadowolenie, bo protestowali już przeciwko zmianie ogródków letnich z drewnianych bud na stoliki pod parasolami. A parasole - jak twierdzi Sadzyński - lepiej się komponują w ulicy Piotrkowskiej.

- Każda zmiana prawa budzi emocje, uważam, że zamiast protestować lepiej rozmawiać - mówi Tomasz Sadzyński. - Nie widzę powodu by odwoływać pana Adamiaka, przypominam restauratorom, że Włodzimierz Adamiak realizuje zapisy strategii dla ulicy Piotrkowskiej. Takie dostał zadanie i wywiązuje się z niego.

Przepychanki wokół ulicy Piotrkowskiej martwią tych, którzy korzystają z jej uroków.

- To ostatnie miejsce w Łodzi gdzie jest klimat. Szkoda byłoby to zniszczyć - mówi Krzysztof Zieliński, student.

Propozycje menedżera

W przygotowywanym właśnie nowym regulaminie prowadzenia ogródków na Piotrkowskiej zapisano m.in.:

Uznanie ogródków jako części lokali:
Ogródki miałyby zostać przysunięte do lokali, żeby wyeliminować plastikowe kufle i ułatwić korzystanie z toalety

Ogródki tylko z Piotrkowskiej:
Możliwość stawiania ogródków tylko dla lokali z ul. Piotrkowskiej

Cisza nocna:
Podkreślono istniejące zapisy o obowiązującej od godz. 22 ciszy nocnej, co oznacza np. wyłączenie muzyki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki