We wtorek, kiedy kobieta weszła do łazienki, dziecko wyszło na balkon i spadło z II piętra kamienicy przy ul. Targowej w Łodzi na betonowy chodnik. Chłopczyk jest w szpitalu im. M. Konopnickiej w Łodzi. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.
- Śledczy chcą aresztu, bo obawiają się, że opiekunka będzie się ukrywać. Nie ma ona stałego miejsca zamieszkania - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Wcześniej prokurator postawił opiekunce zarzut spowodowania ciężkich uszkodzeń ciała dziecka. 37-letnia matka Fabianka ciągle jest w szoku. Przedwczoraj została przesłuchana przez policję. Podczas wypadku nie było jej w domu. Zeznała, że przed wyjściem zwróciła uwagę opiekunki na otwarty balkon.
Po upadku z II piętra chłopczyk ma stłuczoną śledzionę, pękniętą wątrobę, uszkodzoną nerkę i rękę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?