Łódź: Sąd Rejonowy dla Śródmieścia czeka rewolucja.

Interesanci narzekają, że zmuszeni są biegać po całym gmachu w poszukiwaniu sali. Wkrótce to się zmieni, bo Sąd Rejonowy czeka mała rewolucja: cztery wydziały mają zostać przeniesione do gmachu przy ul. Kopcińskiego. Wniosek w tej sprawie trafił już na biurko ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Jeszcze w listopadzie zostanie uroczyście otwarty nowy budynek sądowy, zbudowany przy obecnym Sądzie Okręgowym i Apelacyjnym przy placu Dąbrowskiego. Właśnie trwa przeprowadzka Sądu Apelacyjnego i niektórych wydziałów Okręgowego. Do zwolnionych pomieszczeń przeniosą się wydziały Sądu Okręgowego, ulokowane w wynajmowanych pomieszczeniach dużej, prywatnej kamienicy u zbiegu Zielonej i Wólczańskiej.

W tej samej kamienicy mieszczą się też dwa wydziały Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia: XVII karny i XVIII cywilny, które mają się wyprowadzić do końca roku. Co z nimi się stanie? Przecież nie przeniosą się do ciasnego gmachu przy alei Kościuszki.

- Plan jest taki, że oba te wydziały, a także dwa wydziały pracy z al. Kościuszki, zostaną przeniesione do budynku przy ul. Kopcińskiego, w którym wynajmuje pomieszczenia Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa. Są tam jeszcze wolne pomieszczenia. W ten sposób w pewnym stopniu poprawi się nasza baza lokalowa, gdyż zwolni się kilkanaście pomieszczeń w gmachu przy al. Kościuszki, w tym pięć sal rozpraw - mówi Alicja Pońsko, prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia.

To dobra wiadomość dla interesantów, którzy w poszukiwaniu sali rozpraw biegają po całym gmachu.

- Jesteśmy największym sądem rejonowym w Polsce i po prostu przestajemy się mieścić w budynku. Brakuje nam wolnych pomieszczeń, tak jak rybie wody - przyznaje Bogdan Siarka, kierownik finansowy Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia.

Obecnie w Łodzi mamy dwa sądy rejonowe: dla Śródmieścia przy al. Kościuszki, który obsługuje też Bałuty i Polesie, oraz dla Widzewa przy al. Piłsudskiego i Kopcińskiego, obsługujący też Górną. Jeszcze dziesięć lat temu wydawało się, że ten podział będzie trwały i wystarczający.Tak się jednak nie stało, bo spraw w sądach zaczęło przybywać, co wiązało się z zatrudnieniem dodatkowych pracowników i szukaniem nowych pomieszczeń na sekretariaty i sale rozpraw.

Już kilka lat temu narodził się pomysł, aby z sądu przy al. Kościuszki wydzielić sądy rejonowe dla Bałut i Polesia i znaleźć dla nich nowe lokum. Planowano nawet kupno budynku lub działki, na której zbudowano by nowy gmach Temidy. Z braku pieniędzy plany trafiły do szuflady.