Czy Łódź straci kolejne 100 mln zł rocznie na zmianach podatkowych, które szykuje rząd PiS? Radni Koalicji Obywatelskiej apelują do parlamentarzystów, by zatrzymali nowy rządowy projekt, który dotknie finansowo samorządy.

Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.

Do Sejmu trafił już projekt nowelizacji ustawy, wedle której ryczałt od podatku PIT, który samorządy odprowadzają do budżetu państwa ma zostać zwiększony, co w skali roku oznacza ubytek około 100 mln zł w budżecie miasta. Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi i radny Marcin Hencz (obaj klub Koalicji Obywatelskiej), stwierdzili, że rząd PiS systematycznie i świadomie okrada samorząd, co w końcu doprowadzi do jego likwidacji.

- W imieniu łódzkiego samorządu wystosuję list do posłów i senatorów wszystkich opcji politycznych z naszego miasta z apelem o to, aby rząd PiS zaprzestał okradać łodzian - zapewniał Gołaszewski.

Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.

Przewodniczący przedstawił wyliczenia, z których wynika, że Łódź już przy poprzedniej zmianie polityki podatkowej dotyczącej PIT, w 2020 r. straciła 143 mln zł, dodał, że trzech kolejnych latach straci łącznie blisko 460 mln. Wymieniono także inwestycje, które w Łodzi nie są realizowane z powodu strat powodowanych decyzjami rządu. Chodzi m.in. budowę tunelu pod torami na ul. Widzewskiej szacowanej na 50 mln zł. czy modernizacją dwudziestu kamienic, na remont których miasto miało przeznaczyć 100 mln zł.

Rząd PiS wprowadził zerowy PIT na umowę o pracę i zlecenia dla osób poniżej 26 roku życia, acz do granicy dochodu 85.528 zł rocznie, PIT obniżono też dla wszystkich z poziomu 18 na 17 proc. Co ciekawe Nowoczesna i PO w 2016 r., a Koalicja Obywatelska w 2019 r. też obiecywały obniżkę PIT.