W sieci (21 kwietnia) pojawił się film, na którym strażnicy miejscy z Łodzi zostali przyłapani przez przypadkowego przechodnia bez masek.
Jak wiadomo od 16.04 każda osoba ma obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Film oczywiście zwrócił uwagę internautów, którzy negują zachowanie dwóch strażniczek, które w tym momencie były bez masek na twarzy. Jednak bardziej zbulwersowało ich wulgarne zachowanie nagrywającego mężczyzny, który w niesmaczny sposób zwracał uwagę funkcjonariuszom na służbie.
WIDEO - KLIKNIJ DALEJ
Mężczyzna, gdy zobaczył z daleka strażników miejskich, złapał za telefon i podszedł do nich zaczynając rozmowę od słów "co to nygusy za zgromadzenie..."
Jedna ze strażniczek postanowiła założyć maseczkę, jednak mężczyzna trzymający telefon "nakręcał" się coraz bardziej. W pewnym momencie "kamerzysta" stał się bardzo nieprzyjemny, a jego wulgarne słowa ewidentnie nie spodobały się internautom.
ZOBACZCIE FILM NA KOLEJNYM SLAJDZIE