W tej części Europy jest to najważniejsze wydarzenie i gromadzi pasjonatów, twórców animacji poklatkowej, lalkowej, a animacja ta została wpisana do strategii naszego miasta w ramach uzyskanego tytułu "Łódź miasto filmu - UNESCO" - mówi Monika Głowacka, dyrektor Łódź Film Commission.
Wydarzenie jest okazją do dyskusji, wspólnej nauki oraz prezentacji prac i ich ocena oraz nawiązywanie kontaktów branżowych. Na program składają się trzy sekcje: "Masters", "Pitching" i "Business".
W ramach sekcji "Masters" uczestnicy będą mieli do wyboru aż pięć masterclassów. Przedstawianie w animacji prawdziwych historii omówi norweski reżyser i animator – Mats Grorud, zaś Ana Chubinidze zdradzi tajniki tworzenia lalek w technice paper cut-out. Hector Fausto i Jonatan Guzman z Polar Studio opowiedzą o efektach wizualnych w projektach stop motion i o tym jak VFX pomaga osiągnąć wizję reżysera. Angela Poschet mówić będzie o swojej najnowszej produkcji „The House” przygotowanej dla platformy Netflix. Ostatni z masterclassów, dotyczący budowania publiczności poprowadzą Ilan Urroz i Ellen Byrne pracujący przy animacji „The Inventor”.
Nie zabraknie też warsztatów. Pierwszy przygotowany przez Christophe’a Erbesa i poświęcony developmentowi seriali dla dzieci. Drugi – z animacji postaci – poprowadzi Thiago Calçado.
Największe emocje budzi sekcja "Pitching", w ramach której uczestnicy mogą zaprezentowania swój projekt przed ekspertami światowej branży animacyjnej, pozyskania partnerów oraz zdobycia nagród, które przybliżą twórców do realizacji filmu. W tym roku 15 projektów krótkometrażowych powalczy między innymi o 60 000 zł w postaci rzeczowego wkładu koprodukcyjnego.
Warsztaty praktyczne z tworzenia lalek animacyjnych poprowadziła Magdalena Bieszczak, specjalistka budowy lalek i przygotowania scenografii. Pracowałaz Timem Burtonem i Wesem Andersonem przytakich filmach jak „Frankenweenie”, „Osobliwy dom Pani Peregrine”, „Grand Budapest Hotel” czy „Wyspa psów”. Ostatnio pracowała na planie "Pinokia". Na prowadzone przez nią warsztaty przyjechali uczestnicy z całego świata Urugwaju, Meksyku, Hiszpanii, Włoch.
Animacja poklatkowa to jest tak wspaniała forma sztuki, tak urozmaicona dziedzina filmu, każdy projekt jest inny co pozwala ciągle uczyć się nowych rzeczy. A budowanie lalek to jest prawdziwa inżynieria, a bywa, że do jednego filmu trzeba zbudować tysiąc marionetek - tłumaczy Magdalena Bieszczak.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?