18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: szkoły do likwidacji. Radni przyjęli uchwałę(ZDJĘCIA)

Monika Pawlak, mach
Obradującym radnym towarzyszą protestujący nauczyciele i uczniowie.
Obradującym radnym towarzyszą protestujący nauczyciele i uczniowie. Krzysztof Szymczak
Radni rady miejskiej dopiero przed 22. w Łodzi uchwalili wskazanie do likwidacji wszystkich 19 placówek oświatowych wskazanych w planie Krzysztofa Piątkowskiego. Radni PO byli ''za'', SLD ''przeciw'', kilku radnych PiS także, ale większość klubu wsparło koalicyjną Platformę.

W łódzkim magistracie od rana panowała ''atmosfera linczu''. Protestujący nauczyciele i uczniowie czekali na dyskusję o planach likwidacji ich placówek. Radni po krótkim wstępie, do dyskusji powrócili dopiero po 15.00. Hanna Zdanowska weszła na mównicę dopiero po 18 - tej.

Czytaj relację z obrad minuta po minucie

- O tym że w Łodzi trzeba zmieniać sieć szkół dowiedziałam się ze strony z programem wyborczym Dariusza Jońskiego. Jest tam napisane m.in., by gimnazja przenosić do liceum - mówi Zdanowska. Na sali oburzenie: część zgromadzonych na balkonie krzyczy "manipulacja!", inni "gdzie jest Joński". Dariusz Joński, który nie jest radnym miejskim, bezskutecznie próbował zabrać głos.

Wcześniej młodzież i rodzice zagłuszają wystąpienie Doroty Szafran, dyrektor wydziału edukacji, która prezentuje kolejne szkoły do likwidacji. Nikt na balkonie nie słucha jej argumentów. Uczniowie krzyczą "żenada!" i "wydział edukacji do likwidacji!". Zaczęła się kolejna, tym razem 10-minutowa przerwa w obradach. Młodzież przerwy nie robi i woła "Zdanowska na taczkę!"

Gorąca atmosfera w magistracie panowała od samego rana. Kiedy na sali obrad pojawili się radni, prezydent Hanna Zdanowska i wiceprezydenci, protestujący zaczęli wznosić okrzyki ''Piątkowski na górę'', ''Rozliczymy was przy następnych wyborach''.

Wiceprezydent Krzysztof Piątkowski, odpowiedzialny właśnie za oświatę, usiadł na swoim miejscu.
Porządku w magistracie pilnuje około 40 strażników miejskich oraz policjanci w cywilu. Przed urzędem stoją dwa policyjne radiowozy.

Elżbieta Królikowska-Kińska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej, rozpoczęła obrady i zapowiedziała przerwę. W tym czasie miała spotkać się komisja edukacji, by dokończyć przerwane we wtorek obrady.

Zobacz wcześniejsze protesty w sprawie planów likwidacji łódzkich szkół:

Na balkonie sali obrad zmieściło się zaledwie 140 osób. Pozostali, przede wszystkim młodzież szkolna, okupuje wejście do urzędu, na schodach wiodących do sali obrad Rady Miejskiej stoją nauczyciele i związkowcy z transparentami.

''Nie zamykajcie naszej szkoły'', "Panie Prezydencie!!! STOP LIKWIDACJI małej, bezpiecznej szkoły - SP 40" - to tylko niektóre z transparentów, jakie przynieśli protestujący.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki