Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Urzędnicy od dróg nie radzą sobie z chaosem

Agnieszka Magnuszewska
Dla zamkniętej ulicy Kilińskiego wytyczono objazd. Jednak z uwagi na roboty drogowe nie da się nim jechać
Dla zamkniętej ulicy Kilińskiego wytyczono objazd. Jednak z uwagi na roboty drogowe nie da się nim jechać Krzysztof Szymczak
Chaos na łódzkich drogach rozwija się w najlepsze. Ostatni uciążliwy dla kierowców przykład? Tabliczki wskazujące objazd zamkniętego od wtorku skrzyżowania ul. Kilińskiego i Milionowej prowadzą do ul. Tymienieckiego. Problem w tym, że jeden pas na tej ulicy zajmują roboty kanalizacyjne, a drugi drogowe.

To że MPK zamknęło skrzyżowanie ul. Kilińskiego i Milionowej zaskoczyło drogowców i wodociągowców, bo na po-przedzającym je spotkaniu ko-ordynacyjnym nie padł nawet cień informacji, że ulica będzie zamknięta. - Objazd zaakceptował Zarząd Dróg i Transportu. Fakt, że dwa miesiące wcześniej. Ale roboty pozwolono nam rozpocząć dopiero teraz - tłumaczy Marcin Małek z MPK.

Skutek braku koordynacji? Utrudnienia na wytyczonym przez MPK objeździe, czyli ul. Tymienickiego. Przy ul. Piotr-kowskiej jest potężny wykop, który zajmuje jeden pas ruchu. Zakład Wodociągów i Kanalizacji robi tu przyłącze wodociągowe do miejskiego szaletu. Kolejna zawalidroga to barierki drogowców, którzy do końca tygodnia łatają dziury na ul. Tymienieckiego. Wczoraj zajmowali cały pas przy skrzyżowaniu z ul. Sienkiewicza. W poniedziałek przeniosą się na odcinek od ul. Kilińskiego do ul. Przędzalnianej.

Objazdem mogłaby być al. Piłsudskiego, ale tam w sobotę zaczną się prace MPK. Przez dwa tygodnie będzie wymieniana kratownica torowiska na skrzyżowaniu marszałków. Kierowcy będą mieć tylko jeden pas do skrętu w lewo z ul. Kopcińskiego w al. Piłsudskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki