- Ten typ kradzieży pojawia się w Łodzi nie pierwszy raz. Choć w ostatnim czasie policjanci nie otrzymali żadnych takich zgłoszeń - mówi Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi. - Schemat jest następujący: złodziej sięga po klamkę. Jeśli drzwi są otwarte, wchodzi do przedpokoju, chwyta po kurtkę lub torbę, a stamtąd po pociągu i niezauważalnie wychodzi. Gospodarz nawet się nie orientuje, że został okradziony. Jeśli złodziej ma pecha i natknie się na lokatora, mówi, że pomylił mieszkania.
Kobieta i mężczyzna zarejestrowani przez kamerę przy ul. Staszica, nie zostali zatrzymani, ale policja zna sprawę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?