Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź w pierwszych latach po zakończeniu niemieckiej okupacji. Łódź zaraz po wojnie. Zobacz zdjęcia

Anna Gronczewska
Manifestacja na Placu Zwycięstwa
Manifestacja na Placu Zwycięstwa Muzeum Tradycji Niepodległościowych/archiwum Dziennika Łódzkiego
19 stycznia Łódź została wyzwolona spod okupacji niemieckiej. Na ulicach Łodzi pojawili się żołnierze Armii Czerwonej, Wojska Polskiego, ale już w czapkach z orłem bez korony. W życiu miasta rozpoczął się nowy rozdział.

Bez mieszkań

Jednym z wielu problemów jaki stanął przed łodzianami w styczniu 1945 roku i kolejnych miesiącach był brak mieszkań. Podawano, że przed wojną w Łodzi na powierzchni 58 km kwadratowych mieszkało 670 000 ludzi. Pod koniec 1945 roku powierzchnia miasta wynosiła już 244 km kwadratowe, a ludność Łodzi oceniano na 570 tysięcy. Podkreślano, że na cztery razy większym terenie mieszka teraz o 100 tysięcy łodzian mniej. A mimo tego wiele osób nie ma gdzie mieszkać. Szybko to wytłumaczono.

Miasto musiało dać pomieszczenia kluczowym urzędom państwowym, które nie mogły funkcjonować w zburzonej stolicy – tłumaczył 1945 roku „Dziennik Łódzki”.- Cały szereg instytucji kulturalnych i społecznych musiało również dostać odpowiednie lokale. Ale przecież jednocześnie opróżniły się obszerne pałace łódzkiej magnaterii, zwolniły się wielopokojowe apartamenty, a nawet całe piętra i domy zajmowane przez różne przedwojenne firmy i instytucje, które dziś nie funkcjonują. Stanęły wreszcie do dyspozycji zabudowania pewnej liczby zakładów przemysłowych i towarowych, które do dziś z tych czy innych powodów nie są uruchomione. Tak więc Łódź dysponuje bardzo dużymi możliwościami lokalowymi, tylko należy je odpowiednio rozdysponować.

Ogród botaniczny dla miasta

W 1945 roku podjęto decyzję o utworzeniu w Łodzi ogrodu botanicznego. Jednym z jego najważniejszych działów był ten w którym miano podziwiać rosnące na co dzień dziko rośliny. Miało się w nim znajdować także muzeum przyrody, zielnik, a cały ogród liczyć około 60 hektarów powierzchni i należeć do największych takich w Europie. Jego budowę planowano rozpocząć w 1946 roku. Miał powstać na terenie przyległym do Parku Zdrowie.

Ruszają fabryki

Z dumą informowano, że zaczęły pracować największe łódzkie zakłady pracy. Na ich terenie utworzono rady robotnicze. One zaś wybierały ludzi, którzy mieli kierować fabrykami. Na przykład w dawnych zakładach Karola Scheiblera i Ludwika Grohmana kierownictwo objęli Witold Jezierski i A Radziszewski. Firmą Izraela Poznańskiego z ramienia Rządu Tymczasowego kierował Stefan Hibner, a rady pracowniczej - Paweł Gałek i Jan Salem.

Groźnie zaś zabrzmiała odezwa skierowana przez władze wojskowe do byłych pracowników firmy „J. John”, czyli powojenne zakłady im. Józefa Strzelczyka, która mieściła się przy ul. Piotrkowskiej 217.

Pracownicy tej fabryki pod rygorem osobistej odpowiedzialności powinni zgłosić się do pracy w poniedziałek, 8 lutego, o godzinie 8.00 rano! - informowano.

Do przybycia zapraszano również pracowników dawnej fabryki „Karol Dorowski” mieszczącej się przy ul. Magistrackiej(dziś ul. Kamińskiego). A na przykład rozgłośnia Polskiego Radia w Łodzi prosiła łodzian o dostarczanie płyt gramofonowych. Głównie z muzyką łatwą i przyjemną. Zaznaczano jednocześnie, że nie mogą to być płyty z niemieckimi tekstami...

Zobacz również

Dantejskie sceny w punkcie szczepień na Lumumbowie w Łodzi

Zamknięty kraj i godzina policyjna przed Wielkanocą? "Pojutrze możemy zamknąć Polskę"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki