Okazuje się, że największą grupą zagranicznych turystów odwiedzających w ubiegłym roku Łódź byli Niemcy (prawie 20 proc.). W dalszej kolejności miasto odwiedzali także Ukraińcy, Hiszpanie, Francuzi oraz Brytyjczycy.
W trakcie pandemii znacznie ucierpiał sektor usług noclegowych. Hotele w Łodzi jeszcze nie przeżywały tak trudnego okresu - w miesiącach, w których pozostawały otwarte dla turystów lub dla podróżujących w celach służbowych obłożenie utrzymywało się na najniższym jak do tej pory poziomie. W porównaniu do 2019 roku obłożenie łódzkich hoteli spadło o ponad 53 proc. (w roku 2020 wskaźnik ten wynosił jedynie 30,5 proc.). Średni przychód za jeden dostępny pokój w minionym roku wynosił jedynie 63 zł (w 2019 roku wynosił on prawie 150 zł). Liczba sprzedanych pokoi w porównaniu do poprzedniego roku spadła prawie o 60 proc.
Wraz z zahamowaniem podróży służbowych, także liczba zorganizowanych wydarzeń typu konferencje, kongresy, targi, wystawy, wydarzenia korporacyjne czy motywacyjne zmalała o 81 proc. w stosunku do roku 2019. Liczba uczestników tych wydarzeń spadła aż o 83 proc. Dodatkowo w 2020 odbywały się tylko wydarzenia krajowe, zabrakło międzynarodowych (w 2019 roku było ich ponad 10 proc.).
By zachęcić turystów do odwiedzania Łodzi, po zakończeniu pandemii Łódzka Organizacja Turystyczna we współpracy z Urzędem Miasta planuje dużą kampanię wizerunkową. Tomasz Koralewski, prezes zarządu Łódzkiej Organizacji Turystycznej wyjaśnia, iż takie działania konieczne są nie tylko z powodu konsekwencji pandemicznych obostrzeń, ale niskiej wiedzy na temat Łodzi w kraju.
- Są badania, w których mieszkańcy innych regionów nie byli w stanie wymienić ani jednej atrakcji turystycznej w Łodzi - przyznaje. - Cały czas jesteśmy na początku drogi, walczymy z negatywnym wizerunkiem.
Jednym ze sposobów na poprawę sytuacji ma być promowanie miasta wśród dziennikarzy. W ubiegłym roku m.in. zorganizowano podróż prasową dla rosyjskojęzycznych blogerów, a jako jedno z miejsc polecanych do odwiedzenia w roku 2021 przedstawiono Łódź w The Guardian i The First News.
Przedstawiciele branży liczą, że powrót turystyki krajowej do stanu sprzed pandemii to rok 2020, a turystyki zagranicznej - 2023 lub nawet dopiero 2024.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?