Raport pt. „Obok siebie. Obcokrajowcy w Polsce” przygotowała zajmujący się nieruchomościami serwis morizon.pl. Zapytał on cudzoziemców jak im się żyje w ośmiu polskich miastach: Łodzi, Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Trójmieście, Wrocławiu, Bydgoszczy i Katowicach. Wśród nich Łódź wypadła najgorzej.
W większości kategorii Łódź znalazła się na samym końcu. Cudzoziemcy mieszkający w Łodzi uznali swoje nowe miasto za bardziej niebezpieczne, zacofane, nieprzyjazne, zaniedbane, nietolerancyjne i nudne niż przybysze do innych miast. Wyniki nie były jednak tragiczne: w skali od 1 do 6 oceny były mniej więcej w połowie.
Nienawiść wobec cudzoziemców. W Łodzi szarpią za hidżab
Cudzoziemcy najbardziej docenili w Łodzi niskie ceny, zaś Kraków uznano za najbardziej konserwatywny i zanieczyszczony.
Inne miasta były oceniane lepiej. Tylko 58 proc. obcokrajowców poleciłoby Łódź znajomym. Tymczasem w pozostałe miasta polecić chciało ponad 70 proc. badanych, a Wrocław - aż 90 proc.
Aż 29 proc. respondentów narzekało w Łodzi na nudę, kolejne 26 proc. na nietolerancję, po 10 proc. badanych uważa miasto za brzydkie i czuje barierę językową.
„Piekielnie tu nudno” - napisała w ankiecie jedna z respondentek.
Jak jest naprawdę? O tym, że Łódź nie jest bezpieczna i przyjazna przekonała się 21-letnia Algierka, studentka Politechniki Łódzkiej. W tramwaju kopnął ją i szarpał za hidżab 37-letni łodzianin. Przez jakiś czas bała się jeździć do centrum miasta.
Ze złą opinią o Łodzi nie zgadza się Alistair McKeown, sprzedający ryby z frytkami w barobusie Fish the Chips.
- Łódź przez 15 lat bardzo się zmieniła. Pojawił się nowy dworzec, nowe inwestycje. Jest coraz więcej możliwości - zapewnia.
Jego zdaniem inne miasta Polski są atrakcyjne, ale też mają wady. - Na przykład w Warszawie ze względu na odległości trudno jest gdziekolwiek dojechać - ocenia.
Tymczasem Łódź stara się pokazać, że jest otwarta na przyjezdnych. W tym roku organizowana przez Centrum Dialogu im. Marka Edelmana Kolorowa Tolerancja podkreślała otwartość na cudzoziemców.
- Przykro mi jest czytając taki raport - przyznaje Joanna Podolska, dyrektorka Centrum. - Warto byłoby zaangażować obcokrajowców w wolontariat i zwiększyć ofertę kulturalną w języku angielskim. Teraz jeśli chcą korzystać z kultury, zostaje im muzyka i kino, na dodatek tylko anglojęzyczne, bo polskie filmy nie mają angielskich napisów.
Zaatakował studentkę z Algierii w Łodzi. Sprawca zatrzymany przez policję
Przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?