Po kapitalnym remoncie siedzibę znajdzie tam m.in. Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, na której terenie obiekt się znajduje.
- Jesteśmy na etapie opracowania koncepcji przedsięwzięcia - wyjaśnia Marek Cieślak, prezes strefy. - Potem zostanie przygotowany projekt prac budowlanych, które chcemy zrealizować w przyszłym roku. Inwestycja pochłonie od czterech do sześciu milionów zł.
Teraz pomieszczenia w wieży, która ma dwie kondygnacje i zbudowana jest z czerwonej cegły, typowej dla budynków neogotyckich, wynajmuje firma. Wkrótce się wyprowadzi i będzie można przystąpić do kapitalnego remontu. Ten jest niezbędny, gdyż budynek jest w kiepskim stanie technicznym.
Inwestorzy ze strefy remont wieży chcą połączyć z wyburzeniem pobliskich, koszmarnych budynków i przybudówek wzniesionych w czasach PRL. To hale i magazyny, które nie mają żadnej wartości historycznej i tylko szpecą otoczenie. W ten sposób zostanie uporządkowany teren od strony ul. Fabrycznej. Jak zostaną zagospodarowane wnętrza odnowionej wieży ciśnień?
- Na dole chcemy urządzić pomieszczenia biurowe i sale konferencyjne, zaś na górze będą biura, z których część wynajmiemy, a pozostałe przeznaczymy na siedzibę naszej strefy - wyjaśnia prezes Cieślak.
Wieża stoi na terenie dawnego kompleksu fabrycznego, który stworzył Ludwik Grohman. Budynkiem flagowym była bardzo nowoczesna tkalnia mechaniczna przy ulicy Targowej, z kolumnami w kształcie potężnych, drewnianych szpul nici, zwanych przez niektórych beczkami grohmanowskimi. Po śmierci Grohmana w 1889 roku schedę przejęli synowie. Kolejnym przełomem był rok 1921, kiedy zakłady Grohmana i Scheiblera połączyły się, tworząc największy kompleks przemysłowy w Łodzi.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?