Konary oberwane w czasie burz i wichur uprząta m.in. pan Marek z ZK nr 1. Na jego szyi wisi katolicki medalik.
- To praca jak każda inna - mówi pan Marek. - Jest odskocznią od codziennego dnia. Poza tym bardzo przypomina tę, którą wykonuję w Zakładzie Usług Komunalnych w Łodzi.
Połowa więźniów z okręgu łódzkiego pracuje w czasie odbywania kary.
- Osadzeni pracują w ZUK, ale i... w komendzie policji - mówi Bartłomiej Turbiarz, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi. - Na nekropolii będą się pojawiać w każdy czwartek, do końca sierpnia.
Sprzątanie wynika z porozumienia, jakie zawarł zakład karny z łódzką gminą żydowską.
- Jest to element szerszego porozumienia, jakie podpisały polska i izraelska służba więzienna - podaje Turbiarz. - Podobne prace wykonywali osadzeni z 55 zakładów karnych w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?