Straż Miejska zanim wystawi mandat, najpierw pyta okolicznych mieszkańców czy wiedzą, kto rozrzucił śmieci. Autora śmietniska jednak nie ustalono. Dlatego strażnicy zobowiązali właściciela terenu, czyli Zarząd Dróg i Transportu, do posprzątania terenu. - Zarząd dróg miał czas do środy, dlatego w czwartek idziemy na ponowną kontrolę - mówi Radosław Kluska, rzecznik straży miejskiej.
Przedstawiciele ZDiT twierdzą, że śmieci pochodzą z kosza stojącego na przystanku. Zatem powinni je usunąć pracownicy MPK.
- Jeszcze w ubiegłym roku sprzątaliśmy przystanki, jednak zgodnie z umową powierzenia usług powinny to robić firmy wynajęte przez ZDiT. Chyba, że dostalibyśmy zlecenie od zarządu, ale go nie dostaliśmy - podkreśla Marcin Małek z MPK.
ZDiT postanowił sam uprzątnąć śmieci. W środę zapewniał, że zrobi to natychmiast, nie wspominając o upomnieniu od straży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?