17 sierpnia ok. godz. 1:30 policjanci zostali powiadomieni, że ktoś włamał się do sklepu wielobranżowego przy ulicy Zawiszy Czarnego w Łodzi. Już po chwili na miejscu pojawili się policyjni wywiadowcy.
Jako pierwsza w rękach policjantów znalazła się 51-letnia kobieta. Stała przed sklepem dając wskazówki swojemu kompanowi, który w środku dokonywał kradzieży. Kobieta nawet nie zauważyła, że na miejsce przybyli policjanci.
Chwilę po zatrzymaniu 51-latki, w rękach stróżów prawa znalazł się 53-letni włamywacz. Mężczyzna miał zakrwawione ręce, gdyż pokaleczył się podczas wybijania szyby wystawowej. Policjanci wezwali na miejsce karetkę, aby udzieliła pomocy zatrzymanemu. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono młot, który prawdopodobnie posłużył włamywaczom do rozbicia szyby.
Śledczy będą musieli poczekać z przesłuchaniem sprawców, do czasu ich wytrzeźwienia. Kobieta miała we krwi prawie 1,5 promila alkoholu, a jej kompan ponad 2,5 promila. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
/Informacja prasowa policji/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?