W czwartek Straż Miejska w Łodzi została poinformowana od zbulwersowanego mieszkańca Górnej, że ktoś przy ulicy wyrzucił worki ze śmieciami i dokumentami. Strażnicy pojechali na miejsce i stwierdzili, że kilka worków zawiera dokumenty dotyczące firmy z Nowej Sarzyny w województwie podkarpackim.
Czytaj więcej: POSPRZĄTAJMY ŁÓDŹ!
- Wśród dokumentów znajdowały się m.in. umowy o pracę - informuje Leszek Wojtas ze Straży Miejskiej w Łodzi - świadectwa pracy, harmonogramy pracy, kopie dyplomów i świadectw szkolnych, osobowe kwestionariusze oraz dokumenty ZUS i BHP.
Strażnicy zabezpieczyli worki z dokumentami i przekazali policji. Sprawą zajął się wydział dochodzeniowo-śledczy VIII komisariatu na Górnej.
- Trwają czynności sprawdzające - wyjaśnia Radosław Gwis z zespołu prasowego KWP w Łodzi. - Dokumenty, wśród których były teczki osobowe pracowników, zostały zabezpieczone w ten sposób, że przełożono je z worków do pudła kartonowego i zaplombowano.
Policja zamierza dotrzeć do szefów firmy budowlanej i domagać się wyjaśnienia w sprawie porzuconych dokumentów. Jeśli policjanci stwierdzą, że doszło do złamania przepisów o ochronie danych osobowych, osobom za to odpowiedzialnym będzie groziło do dwóch lat pozbawienia wolności.
To kolejna taka sytuacja. W marcu br. pewien łodzianin na śmietniku przy ul. Łąkowej, w rejonie kompleksu biurowego, znalazł kilkanaście kartek, na których wydrukowano nazwy firm z województwa łódzkiego i mazowieckiego, dane ich właścicieli - z nazwiskami i adresami, a także numery telefonów do tych osób, numery PESEL i NIP oraz numery rachunków bankowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?