Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź. Zabójca 4-letniej Oliwki skazany na 20 lat więzienia. Prokurator generalny wniósł kasację. Sąd Najwyższy uchylił wyrok

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Chodzi o pamiętną sprawę gehenny i śmierci Oliwki, nad którą Kamil S. znęcał się – jak podkreślała prokuratura - ze szczególnym okrucieństwem. Bił ją pięściami po twarzy, głowie i całym ciele. W furię wpadał z tego powodu, że dziewczynka płakała za nieobecną matką i nie chciała się uspokoić. CZYTAJ DALEJ >>>>
Chodzi o pamiętną sprawę gehenny i śmierci Oliwki, nad którą Kamil S. znęcał się – jak podkreślała prokuratura - ze szczególnym okrucieństwem. Bił ją pięściami po twarzy, głowie i całym ciele. W furię wpadał z tego powodu, że dziewczynka płakała za nieobecną matką i nie chciała się uspokoić. CZYTAJ DALEJ >>>>Krzysztof Szymczak
Sąd Najwyższy w Warszawie uwzględnił skargę kasacyjną prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro i uchylił wyrok w sprawie zabójstwa 4-letniej Oliwki przez konkubenta jej matki. Oznacza to, że sprawa wróci do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który ponownie ją rozpatrzy.

Chodzi o pamiętną sprawę gehenny i śmierci Oliwki, nad którą Kamil S. znęcał się – jak podkreślała prokuratura - ze szczególnym okrucieństwem. Bił ją pięściami po twarzy, głowie i całym ciele. W furię wpadał z tego powodu, że dziewczynka płakała za nieobecną matką i nie chciała się uspokoić.

Oskarżony zgotował dziecku piekło

Oliwka panicznie się bała swego prześladowcy, który zgotował jej piekło. Doszło nawet do tego, że płakała na samą myśl, że mama zaraz wyjdzie z domu, a ona zostanie sama z oprawcą.

Oliwka uderzyła głową o drewnianą poręcz

Do tragedii doszło 6 grudnia 2016 roku. Według śledczych, Kamil S. dwa razy tak rzucił 4-latkę na łóżko, że uderzyła głową o drewnianą poręcz. Właśnie te obrażenia doprowadziły do śmierci dziewczynki.

Matka opowiadała o upadku córki z huśtawki

Oskarżony nie zawiadomił służb, lecz wziął martwą Oliwkę na ręce, po czym zawiózł tramwajem i autobusem MPK do matki dziecka - Joanny N. Ona zaś udała się ze zwłokami do stacji pogotowia ratunkowego, gdzie skłamała, że córka spadła z huśtawki i doznała poważnych obrażeń.

Wyrok 20 lat więzienia zbyt łagodny

Podczas procesu prokurator domagał się dożywocia dla Kamila S. Tak się nie stało. Sąd Okręgowy w Łodzi skazał oprawcę na 20 lat więzienia, zaś Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok.

Matka skazana za narażenie życia dziecka

Wyrodna matka Joanna N., która wiedziała o wyczynach konkubenta, za narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia została skazana na sześć lat więzienia. Prokuratura nie pogodziła się ze zbyt łagodną – jej zdaniem – karą dla oprawcy. Stąd skuteczna skarga kasacyjna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki