1/7
To był najtrudniejszy miesiąc w życiu Agnieszki...

To był najtrudniejszy miesiąc w życiu Agnieszki Szafran-Albińskiej. W kwietniu u rzeczniczki prasowej łódzkiego klubu żużlowego Orzeł wykryto koronawirusa.

Na COVID-19 zachorował też jej 9-miesięczny synek. Dziś jednak może się wreszcie uśmiechnąć. Dwa ostatnie badania u pani Agnieszki i jej synka dały wynik ujemny. Teraz już wie, że pokonała zarazę.

WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

2/7
Muszę przyznać, że wystraszyłam się nie na żarty,...

Muszę przyznać, że wystraszyłam się nie na żarty, 9-miesięczny Franciszek miał bardzo wysoką gorączkę - mówi pani Agnieszka.

- Wówczas nie wiedziałam, co się ze mną dzieje i co będzie dalej z nami. Objawy nie były typowe. Nie miałam kaszlu ani kataru czy duszności. Okropnie bolały mnie kości i stawy. Poza tym ogarnęła mnie kompletna niemoc. Nie miałam na nic siły. Pierwsze dwa dni były dramatem.

Na szczęście te koszmarne momenty mamy już za sobą. Najgorzej ma teraz mój drugi syn, ośmioletni Kuba. Przez ten cały czas nie miał żadnych objawów chorobowych, ale teraz musi przejść, takie są przepisy, dwutygodniową kwarantannę. W ramach solidarności będzie z nim siedzieć w domu. Przez ten cały czas mocno nas wspierał, dlatego jesteśmy mu to wini.


WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

3/7
Kocham się delektować dobrą kawą. Jednak przez ostatni...

Kocham się delektować dobrą kawą. Jednak przez ostatni miesiąc nie było mi to dane. Nie miałam smaku ani węchu. Dziś wreszcie udało mi się poczuć, jak pachnie i smakuje. Przyznam, że to kapitalne uczucie.

Wielkie wsparcie w walce z koronawirsem otrzymałam od sąsiadów, znajomych, ale również nieznanych mi wcześniej ludzi. Wielkie podziękowania dla nich. Pomagali mi codziennie z całych sił, z wielką pomysłowością. Dzięki prowizorycznej windzie na moim balkonie lądowały niezbędne do życia produkty. Przed drzwiami znajdywałam żywność od pana ze zaprzyjaźnionego sklepiku. To szalenie ważne, że w tak trudnych momentach możemy czuć wsparcie, być pewnym, że nie zostaliśmy sami z problemem, doświadczyć ludzkiej solidarności. Ten czas pozwolił mi się upewnić, że łodzianie, Polacy są wspaniałym, czułym, i pomocnym narodem. Nie zostawiamy nikogo w biedzie, zawsze staramy się nieść pomoc i wsparcie potrzebującym. To ważne i daje nam silę, wolę walki i nadzieję na lepsze jutro.

Teraz moja kolej, by pomóc potrzebującym. Jestem ozdrowieńcem i kiedy tylko otrzymam sygnał, że mogę, natychmiast pójdę oddać krew. Wiem, że ona pomoże innym, walczącym z koronawirusem. To jest mój obowiązek, w pewnym sensie spłacę dług wobec innych. Muszę przyznać, że oddanie krwi to nie będzie dla mnie nowość. Wiem, że jest potrzebna w medycynie, dlatego robię to od wielu lat. Teraz jednak jest szczególnie potrzebna.



4/7
Łódź: Zachorowała ze swoim synkiem na koronawirusa! Teraz opowiada jak pokonali zarazę
Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Oto najlepsze memy o Whisky! Międzynarodowy Dzień Whisky zobowiązuje

Oto najlepsze memy o Whisky! Międzynarodowy Dzień Whisky zobowiązuje

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!

Plenerowe atrakcje w Manufakturze – duża dawka adrenaliny gwarantowana!

Plenerowe atrakcje w Manufakturze – duża dawka adrenaliny gwarantowana!

Zobacz również

18. urodziny Manufaktury to także konkursy. Cenne nagrody dla uczestników

18. urodziny Manufaktury to także konkursy. Cenne nagrody dla uczestników

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!