Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź zaprezentowała swoją kandydaturę do ESK 2016

Anna Pawłowska, ml
Film nakręcony w poniedziałkowy wieczór na rynku Manufaktury był mocna stroną łódzkiej prezentacji.
Film nakręcony w poniedziałkowy wieczór na rynku Manufaktury był mocna stroną łódzkiej prezentacji. Jakub Pokora
Przedstawiciele Łódź Art Center i p.o. prezydenta Łodzi Tomasz Sadzyński stanęli przed komisją selekcyjną w warszawskim Teatrze Wielkim. Przez godzinę starali się udowodnić, że Łódź jest najlepszym kandydatem do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku.

Komisja selekcyjna składa się z 13 osób reprezentujących polskie instytucje kulturalne oraz unijne, w tym Komisję Europejską i Parlament.

Około godz. 17 - po wystąpieniach Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic i Lublina przyszedł czas na łodzian. Od początku wyróżniał ich strój - zrezygnowali z garniturów. Były za to białe t-shirty z angielskimi napisami: "Power", "Vision", "Action", "Enthusiasm", "Passion", "Imagination".

- To moce, których łodzianie są pełni. Bo najmocniejszą strona Łodzi są jej mieszkańcy - jak objaśniał p.o. prezydenta Łodzi Tomasz Sadzyński.

Oprócz niego przed komisja stanęli też Krzysztof Candrowicz - dyrektor Łódź Art Center, Agata Etmanowicz - dyrektor programowy "ŁESK 2016", Mariusz Jachimek - dyrektor wykonawczy projektu "Łódź - Europejska Stolicy Kultury 2016", Monika Dzięgielewska-Geitz z firmy SLC Consulting i fundacji Re-ACT i Tomasz Rodowicz, dyrektor Teatru Chorea.

Komisję pozytywnie mógł zaskoczyć też angielski, w którym o zaletach miasta przekonywali członkowie łódzkiej delegacja. Jak można było usłyszeć w kuluarach Opery Narodowej, inne miasta korzystały z pomocy tłumacza.

Częścią pokazu łodzian był film nagrany w poniedziałek na rynku Manufaktury. W ostatnich ujęciach widać na nim samego Szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso.

- Film zrobił wrażenie. To był mocny akcent tej prezentacji - jak powiedział Mariusz Jachimek.

- Ze strony komisji padały bardzo szczegółowe pytania dotyczące przygotowywanych obchodów roku 2016. Staraliśmy się na nie jak najlepiej odpowiedzieć - daliśmy z siebie ''maxa''. Był jednak taki moment w czasie prezentacji, że wszyscy trzymaliśmy się za ręce pod stołem - wyjawiał dziennikarzom już po prezentacji uśmiechnięty Krzysztof Candrowicz, szef Łódź Art Center

I tu kolejna niespodzianka łódzka delegacja - jako jedyna - była oblegana przez dziennikarzy.

W środę kolejny dzień przesłuchań. Swoje kandydatury zaprezentują Poznań, Szczecin, Toruń, Warszawa i Wrocław. Cały czas nie wiadomo ile ostatecznie miast zakwalifikuje się na finałową listę. Ma ich być od 3. - do 6. W Hiszpanii - która równolegle z Polską stara się o tytuł ESK 2016 - wybrano 6 miast.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki