Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: zatrzymano członka grupy porywającej ludzi dla okupu [FILM]

ab
Grupa porwała w kwietniu młodą kobietę
Grupa porwała w kwietniu młodą kobietę 123RF
Łódzcy policjanci zatrzymali kolejną osobę podejrzaną o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, działającej na terenie województwa. Grupa na przełomie lat 2010/2011 zajmowała się uprowadzeniami ludzi dla okupu. W czerwcu 2011 roku zatrzymano pięciu członków gangu, a w lutym 2012 r. w ręce policji wpadł 33-letni łodzianin. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.

13 lutego policjanci zorganizowali zasadzkę na ulicy Wojska Polskiego w Łodzi. Udało się im zatrzymać 33-letniego mężczyznę, poszukiwanego członek grupy. Z ustaleń policji wynika, że miał on związek z uprowadzeniami. Od czerwca ubiegłego roku ukrywał się.

- Poszukiwany został zatrzymany na Bałutach w czasie jazdy. W jego daewoo znaleziono m.in. kominiarkę , taśmę samoprzylepną oraz urządzenia służące mu najprawdopodobniej do zagłuszania sieci telefonii komórkowej - mówi Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi postawiła mu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. 33-latek odpowie za uprowadzenie młodej kobiety oraz porwanie mężczyzny, do którego doszło w grudniu 2010 roku.

Policyjna akcja w sprawie grupy miała swój początek w czerwcu 2011 roku. Wówczas policjanci zatrzymali kilka osób podejrzanych o uprowadzenie w kwietniu kobiety. Ofiara została uwolniona po kilku dniach, dobę po tym jak rodzina przekazała porywaczom ponad 180 tys. okupu.

22 czerwca 2011 roku doszło do pierwszych zatrzymań. - Około 16.00 na Śródmieściu wpadł współpracujący z grupą przestępczą 61-letni taksówkarz, któremu przypadła rola swego rodzaju zaopatrzeniowca. Tego samego dnia, kilka godzin później w jednym z ogródków piwnych na ulicy Piotrkowskiej policjanci zatrzymali 35-latka podejrzewanego o współudział w procederze - mówi Kącka.

Mężczyzna nie był nigdzie zameldowany, choć dysponował nieruchomością pod Łodzią, gdzie jak się okazało więziono ofiarę. W piwnicy należącej do niego willi stał m.in. namiot , materac, wiadro na fekalia, lampy i urządzenia zagłuszające jakiekolwiek odgłosy z zewnątrz.

Dzień później w wynajmowanym mieszkaniu na Osiedlu Retkinia policjanci zatrzymali 40-letniego porywacza. Krótko po nim wpadł w tramwaju jego 31-letni wspólnik. Obaj byli już karani za pozbawienia wolności dla okupu. W ubiegłym roku opuścili zakłady karne, gdzie spędzili po 7 lat. Do policyjnego aresztu trafił także 40-letni właściciel komisu, który dostarczał potrzebny do przestępczego procederu sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki