Los wartego dla Polski 770 mld zł. KPO zależny był od sejmowej opozycji, ponieważ Solidarna Polska, koalicjant PiS, od dawna zapowiadała, że go nie poprze. PiS rozglądał się zatem po opozycji i sondował, kto może poprzeć KPO, tym bardziej, że musi być przegłosowane do końca kwietnia. We wtorek (27 kwietnia) wieczorem Lewica przyznała, że negocjacje z PiS zakończono, a w zamian za poparcie wywalczono m.in., że z całej sumy KPO do samorządów trafi co najmniej 30 proc., powstanie 75 tys. tanich mieszkań na wynajem, 1 mld euro trafi do szpitali powiatowych, a 400 mln euro do zagrożonych firm. No i się zaczęło...
Wybór jest prosty - zwrócił się na Twitterze do Lewicy łódzki radny KO Kamil Deptuła - Albo z pieniędzy unijnych skorzystają Obajtkowie, Rydzyki, Szumowscy i inni instruktorzy narciarstwa albo wszyscy Polacy. Dokonaliście złego wyboru.
O ile w kraju KO i Lewica to formacje opozycyjne, o tyle w Łodzi KO rządzi wspólnie z SLD, czyli kluczową częścią klubu sejmowego Lewicy. KO, choć jeszcze w grudniu zarzekała się, że temu, kto nie poprze KPO, "powinna uschnąć ręka", jest przeciw. Z kolei ódzcy radni KO i SLD w swoich komentarzach niby nie odnoszą się wprost do siebie, a raczej do decyzji swych liderów, ale każdy, kto zna relacje w Radzie Miejskiej, wie, że to istotny pretekst do osobistych złośliwości.
Naiwna, głupia Lewico... Brawo dla was, że tak koncertowo daliście rozwalić opozycję! Brawo dla Kaczyńskiego. On okazał się Mistrzem Zła kompletnego - wy jego sługusami - instrumentami w walce na prawicy. Staliście się przydatnym idiotą, substytutem głosów Ziobry... - napisał Marcin Gołaszewski (KO/N), szef Rady Miejskiej Łodzi. - Ciekawe, czy ta sama Lewica Czarzastego, Biedronia i Zandberga na spotkaniu upomniała się o prawa kobiet.
Gołaszewski dodał, że Lewica "okradła Polaków z nadziei na wcześniejsze wybory i na normalność". Być może poparcie Lewicy dla KPO będzie też oznaczać zmiany barw w Radzie Miejskiej Łodzi. Odejście z klubu SLD sugeruje radny Maciej Rakowski.
Lewica porozumiała się z PiSem... Nadszedł czas, by usiąść i pomyśleć, co dalej. Dziś jest niedowierzanie - oznajmił Rakowski na FB.
Rakowski do SLD nie należy, ale od wielu lat jest mocnym punktem tej partii na liście wyborczej i w klubie Rady Miejskiej. Już w lutym krążyły pogłoski, że jest zainteresowany wejściem w projekt Polska 2050 Szymona Hołowni. W rozmowie z DŁ zaprzeczył, ale wymownie dodał, iż patrzy na Hołownię jako tego polityka, który na opozycji jest "zdecydowanie po jasnej stronie mocy", co łódzkiego lidera SLD, posła Tomasza Trelę, musiało zaboleć.
Z kolei poseł Trela opublikował fragment filmu z październikowych protestów w Łodzi przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne, w którym widać jak interweniuje w szarpaninie policjanta z demonstrantem.
Jak cała Lewica walczyła o ludzi i z ludźmi na ulicach, Ci którzy dzisiaj najgłośniej krzyczą, siedzieli sobie grzecznie w ... sami sobie dopiszcie. Dobranoc - napisał Trela.
Ten wpis był już chyba wyraźnie adresowany do krytyków z Koalicji Obywatelskiej za poparcie KPO przez Lewicę. Jednak na ponad sto komentarzy pod filmem, neutralnych było najwyżej pięć, reszta to słowa potępienia i rozczarowania. Treli wypomniano także, że na filmie widać radnych KO: Gołaszewskiego, Damiana Raczkowskiego, a także senatora Artura Dunina, co przeczy jego sugestii, że tylko "Lewica walczyła o ludzi i z ludźmi na ulicach".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
