Po citylighcie stojącym przy Muzeum Kinematografii została tylko rama: ktoś wybił szybę, a na dodatek pomazał ramę.
W nośniku reklamowym ustawionym niedaleko przystanku przy ul. Czechosłowackiej ktoś wybił szybę.
- Wyraźnie komuś przeszkadzały te citylighty, dlatego po naprawie przestawimy je w inne miejsca. Mam nadzieję, że na tym aktywność chuliganów się skończy - mówi Bartłomiej Wojdak, dyrektor biura promocji magistratu.
Na naprawę i przeprowadzkę nośników reklamowych pracownicy magistratu rezerwują sobie około miesiąca. Czasu wymaga znalezienie odpowiedniego terenu, który jest własnością miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?