Miasto Łódź po raz kolejny szykuje się do emisji obligacji. Ich wartość to aż 418 mln zł i jest to już druga emisja w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Zadłużenie Łodzi na koniec roku sięgnie blisko 3,9 mld zł.
CZYTAJ DALEJ >>>

Projekt uchwały dotyczący emisji obligacji na sumę 418 mln zł trafi na najbliższą sesję Rady Miejskiej Łodzi. Biorąc pod uwagę rozkład sił w klubach i fakt, iż jest to projekt złożony przez prezydent Łodzi Hannę Zdanowską (PO), jego przegłosowanie przez kluby Koalicji Obywatelskiej i SLD będzie zapewne formalnością. W uzasadnieniu uchwały przedstawiono dwa powody: pierwszy to „optymalizacja poziomu zadłużenia”, drugi dotyczy inwestycji: jedna z serii obligacji, na kwotę 50 mln zł to tzw. zielone obligacje, przeznaczone na sfinansowanie obligacji proekologicznych.
CZYTAJ DALEJ >>>

Spłata tych obligacji ma się rozpocząć w 2032 r. i potrwa cztery lata. To już druga emisja obligacji przez miasto Łódź w ciągu dwunastu miesięcy. Ostatnia emisja na kwotę 120 mln zł, na którą radni dali zgodę w październiku 2020 r., służyła m.in. pokryciu budżetowego w związku z mniejszymi dochodami wynikającymi ze stanu pandemii. Te obligacje mają zostać spłacone do końca 2028 r.
CZYTAJ DALEJ >>>

Projektem uchwały zapowiadającym emisję obligacji na 418 mln zł zdziwieni są radni opozycyjnego klubu PiS.

[cyt]W uchwale budżetowej na 2021 r. była mowa o emisji obligacji na o wiele niższą kwotę, przynajmniej w części dotyczącej pokrycia deficytu – mówi Sebastian Bulak, radny PiS z komisji finansów, budżetu i polityki finansowej. - 418 mln zł to jest niemal dziesiąta część budżetu, nie wiemy na razie skąd takie zwiększenie wartości emisji i zapewne dowiemy się dopiero na spotkaniu komisji. Znaczące jest jednak to, że gdy prezydent Zdanowska obejmowała urząd, kwota długu w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiła około 1,7 tys. zł, teraz to będzie około 5 tys. zł.[/cyt]
CZYTAJ DALEJ >>>