- Sprawa ma początek wgrudniu 2005, gdy w krakowskiej dzielnicy Podgórze odkryto ludzki korpus, pozbawiony rąk, nóg, głowy - informuje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. - W 2006 r. w innym miejscu znaleziono głowę.
Nie było wątpliwości, że to morderstwo, aresztowano nawet mężczyznę podejrzanego o tą zbrodnię, a kilku innym osobom postawiono zarzuty zacierania śladów. Mimo wielu szczegółowych badań (m.in. określenia DNA i wyglądu - dzięki rekonstrukcji czaszki) dotąd nie udało się jednak ustalić kim była ofiara i skąd pochodziła. Wiadomo jedynie, że to kobieta w wieku ok. 40-50 lat, która miała grupę krwi B i przeszła poważną operację ginekologiczną.
Gdy inne sposoby zawodzą, być może właśnie ten ostatni szczegół pozwoli ustalić tożsamość. Po bezskutecznym sprawdzeniu kartotek krakowskich szpitali, prokuratura poprosiła o pomoc 600 placówek medycznych w całym kraju, także w Łódzkiem. Prokuratorzy liczą, że dzięki lekarzom da się ustalić losy kobiet, które przechodziły konkretną operację.
- To bardzo pracochłonne zajęcie, ale jeśli ma pomóc w rozwikłaniu kryminalnej sprawy warto je wykonać. Czujemy się trochę jak w Archiwum X - mówi jeden z podłódz-kich lekarzy, który przeanalizował już kilkadziesiąt przypadków z lat 2003-2004, ale dotąd nie trafił na ślad poszukiwanej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?