Na UM w Łodzi powstał pierwszy w Europie zakład psychodermatologii. Lekarze zaczęli leczyć nie tylko skórę, ale także psychikę pacjenta. Oczkiem w głowie zakładu jest poradnia psychodermatologiczna, która powstała w Instytucie Stomatologicznym Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Poradnia w ubiegłym roku po raz pierwszy dostała kontrakt z NFZ. Zainteresowanie pacjentów przeszło najśmielsze oczekiwania lekarzy.
- Obecnie zespoły badawczo-klinicznie z Karolinska Institutet oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi pracują nad prototypem interdyscyplinarnej opieki w zakresie neurodermatologii, która stanowiłaby przełom - mówi prof. Anna Zalewska-Janowska, twórca zakładu psychodermatologii w Łodzi. - Władze Karolinska Institutet w nowo budowanym szpitalu uniwersyteckim w Sztokholmie planują wprowadzenie nowatorskiego modelu interdyscyplinarnej opieki zdrowotnej.
W taki sposób od roku leczeni są już łódzcy pacjenci.
- W poradni leczymy pacjentów zgodnie z modelem psychospołecznym. Po pierwsze, diagnozujemy choroby skórne, jak w każdej poradni dermatologicznej. Po drugie, omawiamy psychiczny kontekst choroby - mówi prof. Zalewska.
Poradnia psychodermatologiczna ma duże sukcesy w leczeniu przewlekłych chorób skóry: łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, za zaostrzenie których odpowiada stres.
- Mimo że są to choroby nieuleczalne, można je zaleczyć. Bardzo dużą rolę odgrywa psychika pacjenta - uważa prof. Zalewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?