Samorządowcy mieli obowiązek złożyć oświadczenia majątkowe na koniec kadencji. W porównaniu z oświadczeniami składanymi, gdy obejmowali mandaty radnych, zdecydowana większość powiększyła swoje majątki. Ale są też osoby, które przez 4 lata w samorządzie uszczupliły swoje konta. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zalicza się do tych samorządowców, którzy się wzbogacili.
Hanna Zdanowska obejmując stanowisko prezydenta Łodzi miała 145 tys. zł oszczędności. W trakcie kadencji przybyło jej 60 tys. zł. Miała dwa kredyty na łączną kwotę 519 tys. zł. Obecnie do spłacenia pozostało jej 401,7 tys. zł. Nadal w skład jej majątku wchodzą 2 działki budowlane o wartości 150 i 650 tys. zł. Prezydent Łodzi posiada też samochód Volvo C30 z 2008 r.
Najbogatszym radnym miejskim jest Jerzy Balcerek (PiS). To właściciel firmy produkującej m.in. sanitariaty. Na początku kadencji miał 2,5 mln zł oszczędności w złotówkach i euro. Obecnie ma 3 lokaty bankowe, każda po 1 mln zł, a także 18,8 tys. euro.
Radna Małgorzata Bartosiak (PO) też żyła oszczędnie. Na początku kadencji miała 181 tys. zł i 2.680 USD oszczędności. Po 4 latach w samorządzie ma na koncie 517,4 tys. zł i tyle samo dolarów, co na początku kadencji.
Z kolei Joanna Budzińska (PO) zainwestowała w nieruchomości. Pod koniec 2010 roku ich nie posiadała, a obecnie ma mieszkanie w użytkowaniu wieczystym o pow. 42,2 mkw. i wartości 130,7 tys. zł. Oprócz tego posiada mieszkanie spółdzielcze własnościowe o pow. 43,66 mkw. i wartości 148 tys. zł. Ma też kredyt mieszkaniowy 52 tys. zł. Na koncie, które na początku kadencji było puste, ma 7 tys. zł. Zmieniła peugeota 206 z 2003 r. na citroena C4 z 2005 r.
Radny Jan Mędrzak (PO) podwoił stan swojego konta. Miał 92 tys. zł oszczędności, a po 4 latach ma 223 tys. zł. W tym czasie spłacił ponad 75 tys. zł kredytu.
Podwojenie stanu konta stało się też udziałem Łukasza Magina (Łódź 2020). Zaczynając kadencję miał 75 tys. zł, a obecnie 170 tys. zł. Oprócz tego zwiększył swój majątek o działkę gruntową wartą 50 tys. zł.
Z kolei radny Krzysztof Stasiak (PiS) pomnożył wartość swoich papierów wartościowych z 295 do 470 tys. zł. Ponadto otrzymał w formie darowizny mieszkanie o wartości 150 tys. zł. Przybył mu też garaż o wartości 27 tys. zł.
Na drugim biegunie jest Urszula Niziołek-Janiak (PO), której oszczędności zmniejszyły się ze 120 do 60 tys. zł.
Podobnie jest w przypadku Czesława Telatyckiego (niezrzeszonego), który miał 65 tys. zł, 21 tys. euro, 20 tys. dolarów i 1,1 tys. funtów. Zostało mu 9.450 zł, 544 euro i 23,7 tys. dolarów. Przybyła mu za to mazda z 2006 r. warta 30 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?