- Strażników można już spotkać na ul. Dąbrowskiego, Łagiewnickiej, Maratońskiej i Pomorskiej - mówi Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej. - Wybór miejsca kontroli konsultowaliśmy z policjantami ruchu drogowego.
Wkrótce strażnicy będą kontrolować kierowców także m.in. na na ul. Zgierskiej i Kusocińskiego.
Fotoradar będzie w ciągłym użyciu, strażnicy miejscy będą losowo pojawiać w jednym ze wskazanych miejsc. Funkcjonariusze kontrolują kierowców tylko tam gdzie są znaki drogowe ostrzegające przed fotoradarami. Poza tym - według nowych przepisów, które właśnie wchodzą w życie - strażnicy mają pół roku na wręczenie mandatu kierującemu, jeśli im się to nie uda, wówczas sprawa trafi do sądu. Do tej pory na wręczenie mandatu funkcjonariusze mieli miesiąc.
CZYTAJ TEŻ: Łódzkie: strażnicy miejscy z fotoradarami
Bezkarni nie mogą czuć się już właściciele samochodów, którzy co prawda nie prowadzili zbyt szybko swojego pojazdu, ale nie chcą wskazać, kto siedział za kierownicą i jest uwieczniony na zdjęciu z fotoradaru. Odmowa może ich kosztować nawet 500 zł, mandat wynosi w tej sytuacji od 20 do właśnie 500 zł.
Tylko w ubiegłym roku łódzcy strażnicy miejscy na podstawie zapisu z fotoradaru wręczyli kierowcom aż 6 tys. 381 mandatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?