Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie chcą kajakami i dotrzeć nad Bałtyk. Przed nimi 755-kilometrowy spływ ZDJĘCIA

Jan Hofman
Jan Hofman
To ambitny plan sportowo-rekreacyjna. Łódzcy kajakarze wyruszyli na podbój polskich rzek. Pod koniec kwietnia dopłyną Bałtyku.

Z Łodzi nad Bałtyk

To nie jest primaaprilisowy żart. 1 kwietnia grupa łodzian wyruszyła na blisko miesięczną wyprawę kajakową z Łodzi do Morza Bałtyckiego. Tego niecodziennego wyzwania podjęli się śmiałkowie z Łódzkiego Klubu Kajakowego Albatros.

755-kilometrowy spływ

755-kilometrowy spływ jest okazją do zwrócenia uwagi na czystość polskich wód oraz dedykowany jest Łodzi, obchodzącej w tym roku 600-lecie nadania praw miejskich. Łódzcy kajakarze na swojej trasie promować będą jubileuszowy rok naszego miasta.
Wyprawa rozpoczęła się na jazie rzeki Ner, wychodzącej ze Stawów Stefańskiego. Z Łodzi ruszyło 10 łódzkich kajakarzy. Łącznie weźmie w niej udział od 45 do 60 osób.

Spływ ma rodzaj sztafety kajakowej. Uczestnicy będą przekazywali sobie kajaki po 2-3 etapach. Organizatorzy liczą, że do wyprawy będą przyłączali się sympatycy kajakarstwa z całej Polski. Średnio etapy liczyć będą ok. 20 kilometrów. Najkrótszy będzie pierwszy – rzeką Ner z Łodzi do Konstantynowa Łódzkiego: 13,7 kilometra. Najdłuższy odcinek czeka kajakarzy na rzece Warcie. 15 dnia wyprawy, a więc w sobotę, 15 kwietnia z wielkopolskiej wsi Zielonagóra do Sierakowa przepłyną 36,4 kilometra. Finisz jubileuszowego rejsu odbędzie się w sobotę, 29 kwietnia w Dziwnowie. Tam, u ujścia rzeki Dziwna łódzcy kajakarze dokonają symbolicznych „zaślubin Łodzi z morzem”.

Kajakiem przez cztery województwa

Trasa spływu biegnie Nerem, Wartą, Odrą, Zalewem Szczecińskim i Dziwną. Kajakarze przepłyną przez 4 województwa, 3 parki narodowe: Wielkopolski, Ujście Warty i Woliński i 7 parków krajobrazowych. Całą, 755-kilometrową trasę przemierzy 3 łódzkich śmiałków, w tym Arkadiusz Jadczak, pomysłodawca i organizator wyprawy:

- To taki szalony pomysł, a że mamy 600. urodziny Łodzi, to doskonała okazja do tego, by żartobliwie mówiąc powalczyć o dostęp do morza - mówi, którego dodatkową motywacją jest walka z chorobą: cukrzycą, wykrytą u niego w ubiegłym roku. - Chcemy udowodnić, że z miasta, posiadającego w herbie łódkę jest połączenie z Bałtykiem. Wyprawa ma też charakter spotkań z jak największą liczbą ciekawych i fajnych ludzi. Już gdy objeżdżaliśmy trasę, oferowano nam pomoc i zapraszano nas do stacjonowania u nich. Dzięki temu będziemy mieli szansę opowiedzieć o Łodzi napotkanym osobom bądź uczestnikom spływu z innych miast.

Wśród uczestników wyprawy największe obawy budzą kontuzje i urazy, które niekiedy zdarzają się w trakcie spływów.

O bezpieczeństwo na wodzie kajakarzy zadbali sponsorzy oraz partnerzy wyprawy. Wszyscy uczestnicy wyprawy zostali wyposażeni w najważniejszy ekwipunek kajakarski: kaski, kamizelki, apteczki. Dodatkowo nad bezpieczeństwem czuwać będą harcerze z ZHP Łódź-Górna, którzy w razie konieczności zejścia z trasy któregoś z kajakarzy, przyjadą mu na pomoc.

Pokaz na Stawach Stefańskiego

A o tym jak ważne jest bezpieczeństwo na wodzie mogli przekonać się łodzianie, którzy przyszli na plażę na Stawach Stefańskiego, gdzie przed wyruszeniem łódzkich kajakarzy odbył się specjalny pokaz. Członkowie Łódzkiego Klubu Kajakowego Albatros zademonstrowali m.in. w jaki sposób komunikować się ze sobą na wodzie na podstawie sygnałów, dawanych np. wiosłem czy jak podpierać się nim w przypadku ewentualnej kolizji z innym kajakiem bądź przeszkodą znajdującą się w wodzie.

Jednak łódzcy kajakarze są już na tyle wprawieni, że z pewnością poradzą sobie z trudami spływu. Przed wyprawą raz w tygodniu szlifowali formę na Stawach Stefańskiego. Doskonalili się też w technice wiosłowania, a trenowali także na… basenie sportowym. Obok korzystających z niego pływaków, kajakarze ćwiczyli np. wychodzenie z kajaka pod woda oraz wywrotki.
Pierwsza część spływu odbędzie się w Tygodniu Czystości Wód, czyli ogólnopolskiej akcji, której celem jest zwrócenie uwagi na rosnący problem zanieczyszczenia rzek, jezior i mórz oraz zachęcenie do większej troski o nasze zasoby wody.

1 kwietnia zaczyna się Tydzień Czystości Wód. Chcemy na naszej wyprawie zwrócić uwagę na ten problem. Będziemy dokumentować wszystkie śmieci i ścieki oraz inne miejsca niepokojące nas pod kątem zanieczyszczeń. Szczególnie zależy nam na Nerze, dokonać swego rodzaju inspekcji - dodał Arkadiusz Jadczak.

W trakcie wyprawy uczestnicy zamierzają świętować rocznicę Łodzi organizując w miastach położonych na trasie wydarzenia pod hasłem: „Pozdrów Łódź!”. Łódzcy kajakarze po cichu przyznali także, że być może po całej wyprawie stworzony zostanie przewodnik „Łódź na morze”. Wyprawa zostanie udokumentowana. Zostaną po niej nie tylko wspomnienia, ale też plany, rysunki, mapy, ślad GPS trasy oraz zdjęcia.
Honorowy patronat nad spływem objęła Prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska. Dodatkowo wyprawa odbywa się pod patronatem Polskiego Związku Kajakowego, Łódzkiego Okręgowego Związku Kajakowego i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łodzi. Sponsorem spływu jest firma TME.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łodzianie chcą kajakami i dotrzeć nad Bałtyk. Przed nimi 755-kilometrowy spływ ZDJĘCIA - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki