Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie pokazali, że marzą o wielkiej sławie

Alicja Zboińska
Pokaz żonglerki piłką był jednym z najbardziej efektownych
Pokaz żonglerki piłką był jednym z najbardziej efektownych Jakub Pokora
Śpiewem, tańcem, żonglerką - dwustu łodzian usiłowało w sobotę przekonać jury, że mają talent i warto w nich zainwestować. W Manufakturze odbyła się impreza pod hasłem ''Łowimy talenty'', którą zorganizowała agencja R-DJ Music&Promotion z Łodzi.

Do wygrania było stypendium w Prywatnej Wyższej Szkole Teatralnej oraz możliwość wystąpienia jako support przed koncertem finalistów programu ''Mam talent'' w Łodzi. Okazało się, że marzących o wielkiej sławie w Łodzi nie brakuje.

Brawa zebrał 20-letni Kamil Kołodziejczyk z Łodzi, który na scenie pojawił się w zielonym dresie. Za swój taniec zebrał pochwały także od jury. - Jesteś dobry, dałeś radę, nie boisz się ceny, nie boisz się ludzi - komplementowało jury, złożone głównie z dziennikarzy muzycznych.

Kamil jest tancerzem amatorem, tańczy od trzech lat. - Pozazdrościłem koledze, podglądałem, jak tańczy - mówi nam Kamil. - Najpierw go naśladowałem, teraz szlifuję własny styl.

Mniej szczęścia miała łodzianka Malwina Malaczyńska, która kocha muzykę operową i śpiewa operowo. Zaprezentowała utwór pod tytułem ''Night wish'', ale nie było to dobre wykonanie. - Jestem na nie - jeden po drugim powtarzali członkowie jury.

Malwina jest przekonana, że zjadła ją trema. - Wiem, że nie było to najlepsze wykonanie, ale bardzo się denerwowałam - powiedziała Malwina. - Nie zrażam się niepowodzeniem, następnym razem będzie lepiej.

Większość uczestników tańczyła lub śpiewała, choć pojawili się też amatorzy żonglowania.
Na starcie konkursu stanęło 200 osób, przez wstępne eliminacje przeszło 110.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki