Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie walczą o każde zdrowe drzewo

Marcin Bereszczyński
Łodzianie chcą, aby teren między Drewnowską a Lutomierską zamienił się w park, a nie w szeroką jezdnię
Łodzianie chcą, aby teren między Drewnowską a Lutomierską zamienił się w park, a nie w szeroką jezdnię Krzysztof Szymczak
Tereny zielone zajmują 30 proc. powierzchni Łodzi, co jest europejskim standardem. A jednak łodzianie ciągle narzekają na małą liczbę parków i nieustannie protestują przeciw wycince drzew

Łodzianie sprzeciwają się wycince drzew, nawet pojedynczych. Twierdzą, że w mieście jest zbyt mało zieleni. Niedawny protest mieszkańców osiedla Nowosolna, gdzie deweloper wyciął 2 tys. drzew, skończył się nałożeniem kary 10 mln zł za zniszczenie zieleni. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Łodzi odbędzie się głosowanie nad obywatelskim projektem uchwały dotyczącej przedłużenia ul. Konstytucyjnej przez park im. Baden-Powella. Łodzianie nie chcą tam drogi przez park. Sprzeciwiają się również budowie trasy Karskiego. Głosowali w budżecie obywatelskim za utworzeniem tam parku zamiast szerokiej jezdni. Z kolei mieszkańcy Widzewa obawiają się, że stracą osiedlowy park, który spółdzielnia chce sprzedać. W ostatnim czasie protesty dotyczyły też wycinki drzew na osiedlu im. Montwiłła-Mireckiego, terenów przy Lutomierskiej, czy Przędzalnianej, na Złotnie, Retkini, Julianowie, a najgłośniejsza była obrona kilku drzew tworzących skwer przy ul. Piotrkowskiej 235/241. Statystyki UMŁ przekonują, że Łódź wcale nie jest szarym miastem. Na portalu "Zielona Łódź" można znaleźć informację, że aż 30 proc, powierzchni miasta to tereny zielone.

Największa awantura wybuchła w połowie maja, gdy deweloper ze Skierniewic wyciął 2 tys. drzew na os. Nowosolna. Firma chce tam postawić 81 domów jednorodzinnych. Deweloper kupił 12,5 hektara lasu, który był miejscem spacerów mieszkańców osiedla. Łodzianie byli wstrząśnięci, gdy zaczęła się wycinka drzew. Rozpoczęli protesty. Nie zahamowali karczowania lasu. Nie satysfakcjonuje ich nawet decyzja magistratu, że deweloper będzie musiał zapłacić 10 mln zł za wycięte drzewa. Rozpaczają, bo stracili bezpowrotnie miejsce na spacery, przejażdżki rowerowe, ogniska i rekreację.

Wydarzenia z Nowosolnej spowodowały, że mieszkańcy Widzewa zaczęli obawiać się, że stracą osiedlowy park. Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Chrobrego chce sprzedać 10 ha lasku z parkowymi alejkami, bo utrzymanie tego terenu zieleni kosztuje 220-240 tys. zł rocznie. Chociaż spółdzielnia deklaruje, że chce sprzedać park miastu, to nie wiadomo, czy nie stanie się inaczej i teren nie wpadnie w ręce dewelopera, który wytnie wszystkie drzewa.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Marzeniem mieszkańców części Bałut jest chociaż jeden park. Ich celem spacerów jest łąka rozciągająca się między Drewnowską a Lutomierską. Stawiają tam grille, kładą na trawie koce lub spacerują. W budżecie obywatelskim znalazł się projekt utworzenia tam parku. Kłopot w tym, że łąka między Lutomierską i Drewnowską jest przeznaczona pod przedłużenie szerokiej trasy Karskiego, która ma być śródmiejską obwodnicą. Powstać ma tylko niewielki skwer przy Drewnowskiej. Mieszkańcy Bałut już zapowiadają protesty, jeśli miasto będzie chciało zlikwidować ich teren zieleni i zbudować w tym miejscu drogę.

Łodzianie walczą też w obronie parku im. Baden-Powella, przez który miasto chce przeprowadzić przedłużenie ul. Konstytucyjnej. Mieszkańcy zebrali ponad 7 tys. podpisów przeciwko inwestycji, która wiąże się z wycinką drzew. Wcześniej odbyły się konsultacje społeczne. Miały dać odpowiedź, czy budować drogę przez park. Przez 2 tygodnie łodzianie złożyli 1023 formularze. Aż 909 z nich (88,86 proc.) sprzeciwia się budowie Konstytucyjnej. W najbliższą środę radni będą głosowali, czy poprzeć wolę mieszkańców, czy jednak wybudować szeroką jezdnię przez park.

Na początku maja wycięto 12 brzóz rosnących przed konsultatem Mołdawii przy Srebrzyńskiej 83. Okoliczni mieszkańcy byli wściekli. Okazało się, że drzewa wyciął Zarząd Zieleni Miejskiej, bo dawno temu posadzono je niezgodnie ze sztuką ogrodniczą, czyli za blisko budynku. ZZM zapewnił, że posadzi tam inne drzewa.

Na os. im. Montwiłła-Mireckiego protestowano w marcu. Mieszkańcy sprzeciwili się budowie pawilonu handlowego w miejscu, gdzie rosły drzewa. W lutym łodzianie protestowali przeciwko wycince 59 drzew (miasto wydało zgodę) w pobliżu niedawno zburzonej willi Langego przy ul. Zgierskiej 213. Powstaną tam obiekty handlowe. Inwestor ma wokół posadzić 89 drzewek. Ale zanim urosną, teren będzie pozbawiony zieleni.

Pół roku temu odbyło się kilka protestów na Retkini. U zbiegu ul. Popiełuszki i Kusocińskiego miało powstać centrum handlowe. Mieszkańcy osiedla domagali się, aby pozostawić drzewa. Pikiety przeniosły się nawet do magistratu. Łodzianom udało się wywalczyć, żeby wstrzymać wydanie decyzji o warunkach zabudowy do sierpnia. W tym czasie radni mają uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, co zablokuje budowę centrum handlowego. Jeśli radni nie zdążą, to dojdzie do kolejnych protestów.

Mnóstwo łodzian protestowało w ubiegłym roku przy Lutomierskiej, w pobliżu al. Włókniarzy. Wycięto tam 36 spośród 37 rosnących tam drzew. Mieszkańcy byli wściekli, bo sami sadzili te drzewa w latach 70. Są oburzeni, bo wokół ich mieszkań powstaje betonowa dżungla okraszona stacją benzynową, ruchliwym skrzyżowaniem i liniami wysokiego napięcia. Inwestor wycinający drzewa zapewnił o posadzeniu w tym miejscu 56 drzew i ponad 20 krzewów. Jeśli tego nie zrobi, to będzie musiał zapłacić karę 750 tys. zł. Dwa lata temu na 10-hektarowym terenie na Złotnie między ulicami Biegunową i Fizylierów wykarczowano niemal wszystkie drzewa. Na właściciela nieruchomości nałożono karę pół miliona złotych.

Kary nakładane na wszystkich sprawców wycinki nic nie dają, bo drzewa już w tych miejscach nie rosną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki