Pomysłodawcą wyprawy jest Waldemar Florkowski, prowadzący portal motoryzacyjny. Dołączył do niego Bartłomiej Juszczak, dziennikarz radiowy.
- Misja Laponia ma charakter charytatywny. Przede wszystkim chcemy odciążyć fundację przed świętami, która i tak ma sporo wydatków. Będą one mniejsze, jeżeli to my przywieziemy prezenty dla podopiecznych od Mikołaja - podkreśla Bartek.
Propozycja wsparcia fundacji mile zaskoczyła jej szefową.
- Dzieci bardzo przeżywają tę wyprawę. Listę wymarzonych prezentów oraz pozdrowienia dla Mikołaja umieściły na kartce świątecznej wielkiego formatu - mówi Jolanta Bobińska, prezes Fundacji "Dom w Łodzi". - Niektóre dzieci zamówiły mapy świata, by dokładnie sprawdzić, gdzie dokładnie leży Rovaniemi. Zresztą same marzą o tym, by podróżować.
Jednak wyprawa dwóch śmiałków z Łodzi może nie być wcale łatwa. Przede wszystkim jej grafik jest dosyć napięty. W poniedziałek w południe wyruszyli z pl. Wolności, a we wtorek rano mają już być w szwedzkiej Karlskronie.
- Potem mamy 34 godziny, by dotrzeć do Rovaniemi. Problem może nam sprawić pogoda, bo zapowiadane są spore opady śniegu w Szwecji. A w takiej sytuacji niektóre drogi są po prostu zamykane - wyjaśnia Waldemar Florkowski.
Ze Szwecji do Finlandii łodzianie zamierzają się przemieścić skodą.
- Liczymy, że zrobimy sobie nocleg w połowie drogi, ale być może ograniczy się on tylko do dwóch godzin snu. Bo nie możemy się spóźnić na spotkanie z Mikołajem, które zaplanowano na godz. 17 w środę - podkreśla Bartłomiej.
Łódzka reprezentacja jedzie po prezenty, ale nie zamierza stawić się w Rovaniemi z pustymi rękami. Dlatego zabiera ze sobą ogromną babkę, na której jest umieszczone logo Łodzi oraz Misji Laponia. Łodzianie wrócą w sobotę.
- O godz. 17 mamy już zapukać do drzwi fundacji przy ul. Wierzbowej z workami pełnymi prezentów. Zrobimy wszystko, by się nie spóźnić - zapewnia Florkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?