Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin chce pozwać ZWiK, bo nie dostał informacji o imprezach spółki

Jolanta Baranowska
Pan Dariusz chciał się dowiedzieć ile ZWiK wydaje na szkolenia, imprezy i wyjazdy organizowane przez spółkę
Pan Dariusz chciał się dowiedzieć ile ZWiK wydaje na szkolenia, imprezy i wyjazdy organizowane przez spółkę Grzegorz Gałasiński
Dariusz Szatkowski zapowiada, że skieruje sprawę do sądu przeciwko miejskiej spółce Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi. Łodzianin zarzuca ZWiK, że nie odpowiedział na jego wniosek o udzielenie informacji publicznej. Szatkowski pytał m.in. o koszty szkoleń, imprez i wyjazdów organizowanych przez spółkę.

- To skandaliczna postawa spółki - mówi Dariusz Szatkowski, który 15 lipca wysłał zapytanie do ZWiK. - Spółka ma obowiązek udzielania informacji oraz prowadzenia transparentnej działalności.

Dariusz Szadkowski, który jest jednocześnie pracownikiem innej miejskiej spółki, pytał ZWiK o: koszty dofinansowania z budżetu firmy organizacji, klubów i stowarzyszeń w latach 2008 - 2013, koszty szkoleń w spółce (także w latach 2008 - 2013) oraz o koszty reprezentacyjne i marketingu prowadzonego przez spółkę w ostatnich pięciu latach.

Podobne pytania skierował już do Urzędu Miasta Łodzi oraz do miejskiej spółki Grupowa Oczyszczalnia Ścieków. Z tych dwóch instytucji otrzymał odpowiedzi. Co sprowokowało łodzianina do składania wniosków o udzielenie informacji publicznej?

- Koszty, jakie ponosimy płacąc za ścieki, wodę, śmieci i bilety to składowa różnych - niepotrzebnych w mojej ocenie - opłat, które można eliminować i w zamian za to obniżać cenę na usługi świadczone przez te i inne spółki finansowane ze środków publicznych - podkreśla Dariusz Szatkowski.

Wniosek wpłynął do biura obsługi klienta ZWiK 15 lipca. O wniosku wiedziała też kancelaria spółki. Jednak informacja, której domagał się łodzianin, została wysłana do niego dopiero w poniedziałek - gdy Dariusz Szatkowski poinformował, że skieruje sprawę na drogę sądową oraz że wysłał informacje od mediów.

- Wysłaliśmy do pana pełną informację w zakresie, o który prosił - mówi Anna Bylewska-Juszczak z wydziału komunikacji społecznej łódzkiego ZWiK-u. - Oczywiście przepraszamy za zwłokę, ale pan złożył wniosek 15 lipca, a ze względu na szeroki zakres pytań i sezon urlopowy trudno było zebrać pełnie informacje w krótszym czasie. W takiej sytuacji mamy zaś dwa miesiące na udzielenie informacji.

We wtorek rano w związku z odpowiedzią przedstawiciela ZWiK, Dariusz Szatkowski wstrzymał do piątku złożenie wniosku do Sądu Administracyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki