Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin pozwał Urząd Miasta do sądu, bo uznał iż mu się należy od gminy 2 tys. zł tytułem zwrotu kosztów za wyremontowany korytarz

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Najemca mieszkania w jednej z łódzkich kamienic pozwał Zarząd Lokali Miejskich o zwrot kosztów remontu korytarza w kwocie 2000 zł, który wykonał we własnym zakresie. Co zrobił sąd rejonowy dla Widzewa?Czytaj na kolejnym slajdzie
Najemca mieszkania w jednej z łódzkich kamienic pozwał Zarząd Lokali Miejskich o zwrot kosztów remontu korytarza w kwocie 2000 zł, który wykonał we własnym zakresie. Co zrobił sąd rejonowy dla Widzewa?Czytaj na kolejnym slajdzie
Najemca mieszkania w jednej z łódzkich kamienic pozwał Zarząd Lokali Miejskich o zwrot kosztów remontu korytarza w kwocie 2000 zł, który wykonał we własnym zakresie. Sąd rejonowy dla Widzewa pozew oddalił, bo łodzianin prace wykonał bez zgody właściciela budynku.

Pozew trafił do sądu pięć lat temu. Lokator domagał się w nim zasądzenia 5819 zł, w tym kwoty 3819 zł tytułem nadpłaty na rzecz gminy Łódź, oraz kwoty 2000zł tytułem poniesionych wydatków na remont korytarza.

Powód był najemcą lokalu od 2007 do 2008 roku kiedy to gmina Łódź wypowiedziała mu umowę najmu.

Jak napisał w pozwie mężczyzna z uwagi na zły stan techniczny korytarza zewnętrznego, zagrażający życiu i zdrowiu lokatorów, z własnych środków z pomocą znajomych, dokonał naprawy. Pomalował ściany i położył wykładzinę. Wcześniej nie zgłosił się do administrację o zgodę na wykonanie wspomnianych prac. I to zdaniem sądu wystarczy aby pozew oddalić. Cyt. (…) Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany (…) względem osoby, której świadczył (…)”.

Sąd podkreślił, że równocześnie nakłady czynione na cudzą rzecz bez zgody, a nawet wiedzy właściciela, ingerują w jego prawo własności. Jeśli właścicielowi nie odpowiadałyby poczynione w toku remontu prace mógłby nawet żądać przywrócenia stanu poprzedniego.

Poza tym łodzianin nie potrafił nawet przed sądem wykazać, czy poczynione przez niego nakłady były konieczne, a więc stan korytarza zagrażał życiu lokatorów, ani kiedy zostały one dokonane.

Co do nadpłaty o której mówił w pozwie mężczyzna, to wpłacone przez niego środki pokryły częściowo należność za bezumowne korzystanie z lokalu. W momencie gdy powód i zajmująca z nim lokal kobieta na skutek wyroku eksmisyjnego opuszczali mieszkanie na koncie była niedopłata w kwocie ponad 300 zł.

S sąd oddalił pozew. Ze względu na trudną sytuację łodzianina zwolnił go z ponoszenia kosztów sądowych. Przegrywający sprawę nie będzie musiał również zapłacić swojemu adwokatowi 1400 zł za udzieloną pomoc prawną. Sąd tym wydatkiem obciążył skarb państwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łodzianin pozwał Urząd Miasta do sądu, bo uznał iż mu się należy od gminy 2 tys. zł tytułem zwrotu kosztów za wyremontowany korytarz - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki