Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin walczy o zmianę zawodu matki w swoim akcie urodzenia

Alicja Zboińska
Istotnych zmian w akcie urodzenia może dokonać sąd
Istotnych zmian w akcie urodzenia może dokonać sąd Grzegorz Gałasiński
Precedensowa sprawa trafiła do Urzędu Stanu Cywilnego w Łodzi. Pan Jerzy walczy o zmianę zawodu mamy w jego akcie urodzenia. Tłumaczy, że jego mama nie była robotnicą, tylko położną i przedstawia stosowne dokumenty. Urzędnicy tłumaczą, że sami tej zmiany wprowadzić nie mogą i kierują łodzianina do sądu.

- Mam już 70 lat i zaczynam porządkować swoje dokumenty - mówi pan Jerzy. - Nie chcę, by pozostało po mnie fałszywe świadectwo. Moja mama z zawodu była położną, tymczasem w moim akcie urodzenia w rubryce zawód matki wpisano "robotnica". Wszystko przez to, że mama w czasie wojny trafiła na roboty do Niemiec, gdzie rzeczywiście pracowała jako robotnica. Była to jednak praca przymusowa, a po wojnie wróciła do zawodu położnej.

Nasz Czytelnik udał się do Urzędu Stanu Cywilnego przy alei Piłsudskiego w Łodzi, by urzędnicy dokonali zmiany zawodu w dokumencie. Okazało się, że nie jest to możliwe, a pracownicy USC tłumaczą, że sami mogą sprostować tylko ewidentną pomyłkę pisarską, poważniejsze zmiany może wprowadzić sąd.

- Z artykułu 35 ustawy o ochronie danych osobowych wynika, że to administrator danych jest zobowiązany do poprawienia pomyłek - upiera się łodzianin. - A administratorem danych jest w tym przypadku USC. Nie ma więc potrzeby odsyłania mnie do sądu. To w USC został popełniony błąd.

Grzegorz Gawlik, główny specjalista z biura prasowego łódzkiego magistratu, tłumaczy, że urzędnicy z taką sprawą spotkali się po raz pierwszy.

- Treść aktu urodzenia pana Jerzego ustalona jest na podstawie decyzji wydziału spraw wewnętrznych Prezydium Rady Narodowej miasta Łodzi z 30 marca 1963 roku - mówi Grzegorz Gawlik. - Od decyzji służyło stronie odwołanie, z którego strona nie skorzystała. Na podstawie prawomocnej decyzji, zgodnie z danymi w niej zawartymi, kierownik USC Łódź-Polesie sporządził akt urodzenia. W chwili obecnej kierownik USC nie ma podstaw do unieważnienia tego aktu. Dlatego przyjęcie interpretacji pana Jerzego jest niemożliwe.

Stanowisko łódzkiego magistratu popiera Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

- USC słusznie uznał, że naniesienie zmiany, o którą wnioskuje pan Jerzy, nie jest pomyłką pisarską i odesłał pana na drogę sądową - zaznacza Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka GIODO. - Jeśli po sporządzeniu aktu stanu cywilnego nastąpią zdarzenia, które mają wpływ na jego treść lub ważność, zmiany takie wprowadza się w formie wzmianki dodatkowej. Pan Jerzy słusznie wskazał art. 35 ustawy o ochronie danych osobowych, który gwarantuje osobie, której dane dotyczą, prawo do sprostowanie jej danych. Jednak w tej sytuacji korekta błędów odbywać się powinna w trybie przywoływanym w prawie akt stanu cywilnego, na co wskazuje brzmienie ww. art. 35 ust. 1 ustawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki