Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin wyszedł z domu do parku i zaginął bez wieści. Policjanci i pracownicy MPK po dwóch dobach odnaleźli mężczyznę

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Rodzina zaginionego 64-latka zaalarmowała policjantów, którzy przystąpili do poszukiwań
Rodzina zaginionego 64-latka zaalarmowała policjantów, którzy przystąpili do poszukiwań Policja
Odnalazł się 64-letni Edward S., który wyszedł z domu na spacer do parku Podolskiego w Łodzi i przepadł bez wieści. Po ponad dwóch dobach został odnaleziony w zajezdni autobusowej MPK przy ul. Limanowskiego. Był oszołomiony i zziębnięty. Trafił do szpitala na badania.

Pan Edward wyszedł z domu we wtorek 25 maja br. około godz. 18. Udał się do parku przy ul. Tatrzańskiej. Tam ślad po nim zaginął. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu ani dokumentu tożsamości. Nie znał topografii miasta. Ponadto mógł mieć zaniki pamięci. Dlatego zaniepokojona rodzina zaalarmowała policjantów VIII komisariatu, a ci przystąpili do poszukiwań. Uczestniczyli w nich m.in. liczni policjanci z oddziału prewencji. Niestety, 64-latek zniknął bez śladu.

Wsiadł przy Rondzie Solidarności i dojechał do zajezdni

Przełom nastąpił około godz. 24 w nocy z czwartku na piątek. Pracownicy MPK poinformowali policjantów, że zaginiony przebywa w zajezdni autobusowej. Okazało się, że Edward S. wsiadł do autobusu MPK przy Rondzie Solidarności i już nie opuścił pojazdu, mimo że ten zjechał do zajezdni. Kierowała nim kobieta, która skonsultowała się z pracownikami MPK i wspólnie ustalili, że tajemniczy pasażer widnieje na policyjnych stronach internetowych jako osoba zaginiona. 64-latek oznajmił policjantom, że czuje się dobrze i chciałby wrócić do domu, ale nie wie, jak to uczynić. Kontakt z nim był utrudniony, dlatego nie udało się ustalić, gdzie przebywał przez ponad dwie doby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki