Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin został słupem i musi oddać 37 mln zł

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Łodzianin miał 200 tys. zł długu, którego nie mógł spłacić. Skorzystał więc z oferty znajomego i został prezesem spółki z branży handlu paliwami. Nie podejmował żadnych decyzji, wykonywał polecenia. Był klasycznym słupem, a teraz musi za to zapłacić. Grozi mu 8 lat więzienia i olbrzymia grzywna.

Okazało się bowiem, że wystawiał fikcyjne faktury na kwotę blisko 196 mln zł. Teraz ma do spłaty prawie 37 mln zł podatku VAT, gdyż tyle wyłudziła kolejna spółka powiązana z transakcjami.

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, chce, by karą za wyłudzanie podatku VAT w wysokości minimum 5 mln zł było spędzenie 25 lat za kratkami. Na łagodniejszy wyrok mogliby liczyć ci, którzy wydadzą wspólników i zwrócą pieniądze. Minister swoje plany tłumaczy tym, że skala tego zjawiska jest ogromna.

Tylko w woj. łódzkim w ubiegłym roku pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi wykryli ponad 21 tys. fikcyjnych faktur, a ich wartość brutto przekroczyła 3,4 mld zł. Sam podatek VAT od tej kwoty wyniósł ponad 758 mln zł. Tylko w pierwszym półroczu 2016 r. urzędnicy wpadli na trop ponad 11 tys. tego typu faktur o wartości brutto ponad 2,2 mld oraz kwocie podatku VAT w wysokości prawie 408 mln zł.

Często są to tzw. oszustwa karuzelowe. Polegają one na tym, że karuzelę podatkową tworzy grupa kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu firm, które tylko pozorują legalne transakcje zakupu i sprzedaży. Ich celem jest wyłudzenie podatku VAT.

Wśród uczestników oszustwa karuzelowego jest mieszkaniec naszego województwa, który miał kłopoty finansowe i pilnie potrzebował pieniędzy, by spłacić dług w wysokości 200 tys. zł.

Znajomy zaproponował mu założenie i prowadzenie spółki z branży handlu paliwami. Pan X nie znał się na prowadzeniu spółek ani na handlu paliwami, ale perspektywa comiesięcznych wypłat oraz obietnica natychmiastowej spłaty części długu spowodowały, że zgodził się na współpracę. Kupił spółkę - importera paliw, załatwił formalności w urzędach, założył konto w banku - mówi Mariola Grabowska, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi.

Okazało się, że nie ma skomplikowanych obowiązków. Musiał tylko wystawiać faktury, podpisywać umowy ze wskazanymi odbiorcami paliwa, robić przelewy i podpisywać deklaracje VAT, które sporządzała księgowa. Można to było robić z domu. Minęło kilka miesięcy i spółka została sprzedana, a pan X przestał był prezesem. Do akcji wkroczyli kontrolerzy skarbowi i przedstawiciele organów ścigania. Szybko doszli do wniosku, że obrót paliwem odbywał się tylko na papierze, a pan X wystawił prawie 1300 fikcyjnych faktur na kwotę blisko 196 mln zł.

- Na ich podstawie kolejna spółka odliczyła bezprawnie prawie 37 mln zł podatku VAT - mówi Mariola Grabowska. - Pan X usłyszał zarzut prania brudnych pieniędzy, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstw przeciwko dokumentom. Grozi mu grzywna w wysokości nawet miliona złotych oraz kara pozbawienia wolności do 8 lat.

W oszustwach karuzelowych udział często biorą tzw. firmy słupy, które powstają tylko po to, by wystawiać i wprowadzać do obrotu fikcyjne faktury umożliwiające wyłudzanie podatku VAT. Najczęściej nie dochodzi do kupna i sprzedaży towarów i usług, obrót widnieje tylko na fikcyjnych fakturach. Właścicielami tych firm zostają osoby w trudnej sytuacji zarówno finansowej i życiowej. Są to np. uzależnieni, bezdomni, ale także bezrobotni, studenci i emeryci.

Słupem został m.in. emeryt z naszego regionu. Tylko w ciągu miesiąca wystawił ponad 500 fikcyjnych faktur sprzedaży paliwa na łączną kwotę 80 mln zł. Po kontrolach miał do zapłaty ponad 15 mln zł należnego podatku VAT.

Osoby, które zdecydowały się na udział w tzw. oszustwach karuzelowych, muszą mieć świadomość, że grożą im wysokie kary.

Mogą zapłacić wysokie grzywny. Za wystawianie i wprowadzanie do obrotu fikcyjnych faktur kara wynosi od prawie 620 zł do blisko 6 mln zł. Za wyłudzenie nienależnego zwrotu podatku VAT grzywna wynosi nawet 17,8 mln zł. Można też trafić za kratki na 5 lat, a kary mogą być zastosowane łącznie. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi kara więzienia do 5 lat, a przez pranie brudnych pieniędzy można spędzić w więzieniu nawet 8 lat.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki