18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianka wygrała w Australii

Matylda Witkowska
archiwum prywatne
Chora na stwardnienie zanikowe boczne Wiola Świerczek wygrała australijski konkurs na marzenie. 5 tys. dolarów australijskich od Sunsuper Dreams chce przeznaczyć na leczenie.

"WYYYGRAAAAŁAAAAM!!!!!!! Dziękuję!!!" - takiego maila wysłała nam Wiola. Wiadomość była krótka, bo łodzianka pisze na komputerze za pomocą ruchów głową. Specjalne urządzenie przekłada je na ruchy myszki po klawiaturze. To jej główny sposób porozumienia się ze światem.

Poruszającą historię 40-letniej Wioli opisaliśmy w zeszłym tygodniu. Jej choroba zaczęła się 8 lat temu, gdy kobieta zaszła w ciążę. Najpierw drętwiały jej palce, potem straciła czucie w rękach i nogach. Odszedł od niej mąż. Dlatego z córeczką Oliwką wróciła do rodziców.

Jej marzeniem jest wziąć udział w eksperymentalnym leczeniu w Jordanii, operacja przeszczepu komórek macierzystych może kosztować nawet 200 tys. zł. Dlatego mieszkająca w Australii kuzynka Wioli zgłosiła jej historię do konkursu na spełnienie marzeń.

Po tym jak łódzkie media napisały o konkursie, łodzianie rzucili się do głosowania, a historia Wioli z 5. miejsca awansowała na pierwsze. Ostatecznie zdobyła ponad 5 tys. głosów. - To chyba najwięcej w historii konkursu. Zwykle zwycięzcy zbierali około 3 tys. głosów - mówi Izabela Książek, mama Wioli.

Informację o wygranej rodzina otrzymała w piątek. - Bardzo się cieszymy. To są pieniądze, z którymi możemy już zacząć coś działać - mówi Iza-bela Książek. - Teraz wiem, że dobrych ludzi jest więcej niż złych - dodaje.

Czek na prawie 17 tys. zł rodzina chce przeznaczyć na pokrycie kosztów badań niezbędnych przed operacją i leki. - Do Jordanii chcemy pojechać jak najszybciej, między komunią wnuczki Oliwki i największymi upałami - mówi pani Książek.

10 marca Wiola obchodzić będzie 40. urodziny. Z tej okazji jej byli uczniowie organizują w Wołominie, gdzie uczyła jęz. niemieckiego, wielką uroczystość.

- Pojedziemy z Wiolą na zakończenie, ponieważ długo na wózku by nie wytrzymała. Ale chcemy tam być - podkreśla Izabela Książek.

CZYTAJ TEŻ:
Chora łodzianka gra o pomoc z Australii

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki