Łódzka Caritas wybrała się z pomocą do uchodźców w podłódzkich Grotnikach. Przed Wielkanocą przywiozła mieszkańcom ośrodka dla cudzoziemców podarunki.
Jak przebiegła wizyta? CZYTAJ NA NASTĘPNYCH SLAJDACH
Według łódzkiej Caritas pomoc uchodźcom to obowiązek chrześcijanina. - To realizacja jednego z uczynków miłosierdzia, czyli „podróżnych w dom przyjąć” - mówi Tomasz Kopytowski, rzecznik łódzkiej Caritas. - Tym ludziom trzeba też po prostu pomóc. Chodź uchodźcy mają w ośrodku zapewnione podstawowe potrzeby, wiele rzeczy jest im potrzebnych – tłumaczy.
Uchodźcy przebywający w Grotnikach to w większości muzułmanie, zwłaszcza pochodzący z Czeczenii lub Kirgistanu. Dlatego podczas wizyty księży nie było wspólnej modlitwy. Uchodźcy otrzymali po prostu paczki. Znalazły się w nich owoce, kosmetyki i zabawki dla dzieci.
Dla pracowników Caritas ważne też było spotkanie z uchodźcami. Okazało się, że nie są groźni.
- Zobaczyliśmy, że większość osób przebywających w ośrodku to kobiety z małymi dziećmi, często w ciąży – mówi Kopytowski.