Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka fundacja "Pełną piersią" pomoże kobietom po rekonstrukcji piersi

Redakcja
Podczas tegorocznej gali Bra Day kolekcję bielizny zaprezentowały kobiety po mastektomii i rekonstrukcji piersi
Podczas tegorocznej gali Bra Day kolekcję bielizny zaprezentowały kobiety po mastektomii i rekonstrukcji piersi Artur Kostkowski
Fundacja „Pełną piersią” dofinansuje kupno specjalnych biustonoszy dla pań po mastektomii.

Problem z doborem odpowiedniego biustonosza mają nie tylko zdrowe kobiety. Amazonki, czyli kobiety, które przeszły zabieg usunięcia piersi, borykają się z tym niemal każdego dnia. Jednak u nich sprawa jest znacznie bardziej złożona.

Pomoc w rehabilitacji

Uciskające fiszbiny, nieodpowiedni krój czy po prostu zbyt wysoka cena to największa zmora pań po rekonstrukcji piersi czy mastektomii, które szukają odpowiedniej bielizny. Zwłaszcza biustonosza pooperacyjnego, którego cena to nawet 200 złotych. A tylko specjalny stanik może zapewnić kobietom po usunięciu piersi odpowiednią rehabilitację.

Problem dostrzegła powstała niedawno łódzka fundacja „Pełną piersią”, która zajmuje się od lutego pomocą kobietom po rekonstrukcji piersi.

- Problem pojawia się głównie wtedy, gdy kobieta przeszła zabieg rekonstrukcji piersi i musi dobrać odpowiedni biustonosz, który będzie zapewniał jej komfort chodzenia, a nie sprawiał kolejny ból - przyznaje Magdalena Kotlarczyk, prezes Fundacji „Pełną piersią”. - Rekonstrukcja piersi jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Kobiety nie powinny rezygnować z tego zabiegu dlatego, że nie stać ich na taki biustonosz - dodaje Magdalena Kotlarczyk.

Chodzi o to, by po zabiegu kobieta nosiła przede wszystkim biustonosz dobrej jakości. - Są oczywiście tańsze odpowiedniki, ale one bardziej przyczyniają się do powstania odparzeń, niż zapewnienia komfortu - mówi prezes fundacji.

Możliwości wsparcia jest kilka. Fundacja chce dofinansować paniom kupno specjalnego biustonosza, sfinansować w całości lub rozpocząć współpracę z firmami, które zajmują się produkcją takiej bielizny. - Dla nas jest ważne, by razem z tymi kobietami przejść przez trudny proces rehabilitacji. Odpowiednia bielizna będzie rehabilitację wspomagać - mówi Magdalena Kotlarczyk.

Bieliznę uda się dofinansować dzięki aukcji charytatywnej, którą przeprowadzono podczas tegorocznej gali Bra Day (Światowy Dzień Informowania o Rekonstrukcji Piersi).

W trakcie gali przekonywano, że rak piersi to nie wyrok, a mastektomia nie oznacza utraty kobiecości. Goście obecni na uroczystości licytowali między innymi: torebkę przekazaną przez Ewę Minge, sukienkę firmy La Mania, skuter marki Yamaha, czy samochód bmw na weekend. - Dzięki życzliwości i ofiarności naszych gości udało nam się zebrać ponad 10 tysięcy złotych - cieszy się Magdalena Kotlarczyk.

Przewodnik dla kobiet

Pieniądze zostaną przeznaczone nie tylko na bieliznę pooperacyjną, ale również pierwszy w Polsce przewodnik dla kobiet po mastektomii. Magdalena Kotlarczyk przyznaje, że nie ma u nas przystępnego podręcznika, choć w USA i Kanadzie już są dostępne takie publikacje.

- Nasi lekarze opiszą aspekty rekonstrukcji piersi z medycznego punktu widzenia, zaś kobiety, które są w naszej fundacji, przedstawią ten problem ze swojej strony. Dzięki współpracy powstanie przystępny przewodnik dla kobiet, jasno opisujący zabieg rekonstrukcji i życie po nim - zapowiada prezes fundacji.

W przewodniku cenne rady mają znaleźć też bliscy kobiety, która przeszła zabieg mastektomii oraz rekonstrukcji piersi. Będą też informacje, gdzie znaleźć potrzebną pomoc. Fundacja chce zakończyć opracowanie publikacji w pierwszym kwartale 2016 roku.

Wszystkie te inicjatywy mają przekonać kobiety, które musiały usunąć pierś z powodu nowotworu lub często też profilaktycznie, że rekonstrukcja biustu nie wpływa negatywnie na wynik leczenia. W Łódzkiem, podobnie jak i w całej Polsce zabieg ten nie jest popularny. W ubiegłym roku w naszym regionie na blisko 700 mastektomii wykonano zaledwie 68 rekonstrukcji piersi.

- Pacjentki boją się bólu, jednak rekonstrukcja piersi nie jest bardziej bolesna niż inne zabiegi. Niektóre sądzą też, że rekonstrukcja wpłynie negatywnie na leczenie, co jest nieprawdą - mówi doktor Piotr Pluta z Kliniki Chirurgii Onkologicznej w szpitalu im. Kopernika. - Po ubiegłorocznej akcji Bra Day podwoiła się liczba kobiet, które zdecydowały się na rekonstrukcję piersi, dlatego powinniśmy o tym mówić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki