Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka policja szuka policjanta-pirata

Agnieszka Jasińska
Radiowóz przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle
Radiowóz przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle Czytelnik
Już ponad dwa tygodnie łódzka policja szuka funkcjonariusza, który dwa razy przejechał radiowozem na czerwonym świetle przez skrzyżowanie. Wciąż nie ustalono kim jest. Poszukiwania mogą potrwać jeszcze nawet... miesiąc.

O sprawie napisaliśmy na początku lipca. Zdarzenie nagrał nasz Czytelnik. Na filmie widać jak radiowóz najpierw przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, a potem skręcił w prawo także na czerwonym świetle. Nie miał włączonych ani sygnałów dźwiękowych ani świetlnych.

ZOBACZ FILM: Policjant ignoruje czerwone światło [FILM]

Komendant miejski policji od razu wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Wiele wskazywało na to, że wszczęte zostanie również postępowanie dyscyplinarne. Póki co, wciąż nie wiadomo kim był policjant, który złamał przepisy. Na nagraniu nie widać numeru radiowozu ani rejestracji. Nagrywał je amator.

- Wydział kontroli komendy miejskiej policji w Łodzi prowadzi w tej sprawie zintegrowane czynności z wydziałem wykroczeń i przestępstw w ruchu drogowym - tłumaczy Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki. - Ustalamy, którego policjanta dotyczy zdarzenie. W przeciągu miesiąca powinniśmy wyjaśnić sprawę. Niestety w radiowozie nie było GPS-u, więc ustalenie kto prowadził auto nie jest proste. Nikt też się do tego nie przyznał.

Do złamania przepisów doszło najpierw na ul. Wróblewskiego, a potem na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej z Czerwoną w Łodzi. Kiedy pokazaliśmy nagranie Boratyńskiej stwierdziła kategorycznie, że sytuacja na ul. Wróblewskiego absolutnie pie powinna mieć miejsca.

- Nie można w żaden sposób wytłumaczyć policjanta. Złamał przepisy - mówiła. - Natomiast w przypadku sytuacji ze skrzyżowania ul. Piotrkowskiej z Czerwoną sprawa wygląda inaczej. Radiowóz był już za sygnalizatorem, na przejściu dla pieszych. Musiał zjechać ze skrzyżowania, żeby nie tamować ruchu.

Czytelnik, który nagrał zdarzenie denerwował się, że policjanci karzą kierowców, a sami za nic mają przepisy ruchu drogowego.

Oprócz konsekwencji dyscyplinarnych, funkcjonariuszowi grożą także konsekwencje karne. Za przejazd na czerwonym świetle według taryfikatora grozi mandat w wysokości od 300 do 500 zł a także 6 punktów karnych. O ile uda się ustalić kim był funkcjonariusz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łódzka policja szuka policjanta-pirata - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki