Podczas turnieju rozgrywanego w Oświęcimiu zespół trenera Marka Syniawy pokonał Stoczniowca Gdańsk 4:2, Unię Oświęcim 6:4 i GKS Jastrzębie 9:8 po meczu, w którym ŁKH prowadził 4:2, potem przegrywał 4:6, by strzelić po kolei pięć goli i prowadzenie utrzymać do końca. Nie wykluczone, że był to faktyczny finał turnieju, a mecz miał tak dramatyczny przebieg, że trudno ocenić, czy więcej warte były trzy gole Oliwera Kowalczyka, strzelane w kluczowych momentach, czy bramkarskie interwencje Szymona Skiby z ŁKH, uznanego za najlepszego zawodnika spotkania.
W spotkaniu półfinałowym ŁKH spotka się w piątek z Legią, z którą w tym sezonie w eliminacjach regionalnych strefy północnej wygrał sześć razy. W drugiej parze zmierzą się najlepsze zespoły ze Śląska - Jastrzębie i MOSM Tychy. Mecze o medale - w sobotę.
Nieoczekiwany finał miały rozgrywki I ligi hokeja. Play-off wygrał zespół Niedźwiadków Sanok, dopiero siódmy po rundzie zasadniczej (ŁKH w ostatniej kolejce wygrał w Sanoku 10:4). W finale Niedźwiadki okazały się lepsze od Sokołów z Torunia, które po pokonaniu ŁKH w pierwszej fazie play-off, w drugiej pokonały mistrza sezonu zasadniczego Polonię Bytom. Nieważne, kto wygrywa pierwszy mecz. Ważne, kto jest lepszy w ostatnim! - kończy red. Wojciech Filipiak.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?