Obecnej lokalizacji od lat przeciwny jest wojewódzki konserwator zabytków. Lunapark nie pasuje do zabytkowego parku i szkodzi mieszkającemu tam chronionemu ślimakowi - szklarce czosnkowej.
Na status lunaparku narzekają również właściciele karuzel. Miasto wydzierżawiło teren na trzy lata Fundacji Lunapark, która wynajmuje go właścicielom atrakcji. Umowa kończy się w 2015 roku. - Tak krótki okres dzierżawy sprawia, że nie możemy inwestować - mówi Henryk Bielecki, wiceprezes fundacji. - Żaden bank nie udzieli nam kredytu, nie mamy też szans na pieniądze z Unii - dodaje.
Na krótkie umowy przedsiębiorcy narzekają od lat. Z tego względu dwa lata temu z lunaparku wycofał się duży przedsiębiorca. W czwartek radny Piotr Bors (SLD) złożył w sprawie dzierżawy interpelację.
Odpowiedź miasta to plan rozrywkowej rewolucji i przeniesienia lunaparku na łódzkie błonia przy ul. Konstantynowskiej. Tam na 30 ha terenu mógłby się bez przeszkód rozwijać. - Przygotowywana jest oferta, która będzie skierowana do potencjalnych inwestorów - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi.
Termin przenosin nie jest jeszcze znany. Jeśli nie będzie inwestora, miasto za zgodą Rady Miejskiej chce wydłużyć dzierżawy w starej lokalizacji, gdzie lunapark działa 40 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?