Urząd Miasta Łodzi wymienia flotę samochodów. Nie będzie kupować pojazdów, tylko je wynajmie na trzy lata. Ma to być tańsze rozwiązanie niż zakup samochodów. Urząd chce wynająć 29 fabrycznie nowych pojazdów.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

NA ZDJĘCIU: Służbowa mazda dla prezydent Łodzi była kupiona trzy lata temu za 112 tys. zł. Wynajem 29 nowych samochodów ma kosztować około 700 tys. zł rocznie.

Do 10 września mogą zgłaszać się firmy, które chcą wziąć udział w przetargu dotyczącym wynajmu samochodów dla Urzędu Miasta Łodzi. Wynajem 29 pojazdów ma kosztować około 700 tys. zł rocznie. Rada Miejska przeznaczyła na ten rok 175 tys. zł na wynajem pojazdów. Magistrat zrezygnował z zakupu nowych samochodów, bo to zbyt kosztowne. Gdyby zdecydował się kupić osiem samochodów takich jak mazda 6, która była kupiona dla potrzeb prezydent Łodzi, trzeba byłoby zapłacić około 1 mln zł.

Oszczędności będą również na paliwie. Obecnie urzędnicy jeżdżą służbowymi samochodami, które mają kilkanaście lub prawie 20 lat. Zużywają dużo paliwa. Na benzynę trzeba wydawać rocznie 400 tys. zł. Magistrat szacuje, że po wynajęciu samochodów koszt paliwa spadnie o połowę.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Przetarg na 29 pojazdów został podzielony na trzy części. Pierwsza dotyczy ośmiu samochodów o napędzie hybrydowym. Druga część dotyczy 18 pojazdów silnikowych. Wśród nich ma być osiem samochodów klasy B i pięć klasy C. Dwa kolejne pojazdy mają być typu mikrovan, a trzy typu SUV. Trzecia część przetargu dotyczy wynajęcia samochodu osobowego 9-osobowego, autobusu 17-osobowego i ciężarówki.

W przypadku samochodów z napędem hybrydowym oszacowano, że każdy z nich pokona w trzy lata odległość około 90 tys. km. Łączny limit kilometrów dla tych pojazdów ustalono na 720 tys. km i może być przekroczony nie więcej niż o 25 tys. km. Pojazdy mają mieć silnik benzynowy o pojemności 2,5 litra, a moc układu hybrydowego ma mieć 197 KM. Skrzynia biegów mam być bezstopniowa automatyczna, nadwozie typu sedan. Pojazdy mają być 4-drzwiowe i mieć pięć miejsc. Nadwozie może być w dowolnym kolorze metalizowanym z wyłączeniem bieli.


CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Samochody z drugiej części zamówienia mają pokonać łącznie 972 tys. km, a z trzeciej 75,6 tys. km. Na rozstrzygnięcie przetargu będzie miała wpływ cena, ale również emisja dwutlenku węgla, zużycie energii i paliwa, termin przekazania pojazdów, czy czas reakcji na podstawienie samochodu zastępczego.