Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki MOPS ściąga 32 tys. zł od Towarzystwa Przyjaciół Dzieci

Jolanta Baranowska
Sprawa nierozliczonej dotacji wypłynęła w lutym
Sprawa nierozliczonej dotacji wypłynęła w lutym Grzegorz Gałasiński/archiwum
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi próbuje przez komornika odzyskać 32 tys. zł od Towarzystwa Przyjaciół Dzieci na Bałutach. TPD w 2012 r. dostało dotację od miasta na prowadzenie kilku świetlic środowiskowych dla dzieci z ubogich rodzin. Ale w 2013 r. nie było w stanie rozliczyć się z tych pieniędzy. MOPS zażądał zwrotu dotacji.

- Żądamy zwrotu 32 tys. zł kwoty głównej, a do tego odsetek - mówi Igor Mertyn, rzecznik łódzkiego MOPS. - Dodam, że odsetki codziennie rosną. Dojdą też koszty postępowań. Sprawę oddaliśmy bowiem do komornika.

Igor Mertyn podkreśla, że TPD obiecywało zwrot nierozliczonej dotacji do czerwca 2013 r.

- Ale do dziś nie wpłynęła nawet złotówka - dodaje rzecznik MOPS w Łodzi.

Sprawa wypłynęła w lutym. Trzy świetlice dla dzieci na Bałutach, prowadzone przez TPD, nie otrzymały dofinansowania od Łodzi na 2013 r. Chodziło o ogniska opiekuńcze przy ulicach: Hipotecznej, Sucharskiego i Plantowej. MOPS nie przekazał pieniędzy, ponieważ Towarzystwo Przyjaciół Dzieci nie rozliczyło się z dotacji za 2012 rok. Sprawa trafiła do prokuratury. Szefostwo TPD potwierdziło wtedy, że nie rozliczono 32 tys. zł dotacji. Towarzystwo skierowało sprawę do prokuratury, a dyrektor odpowiedzialny za rozliczenie został zwolniony.

Tymczasem TPD na Bałutach liczyło na dofinansowanie rzędu 50-60 tys. zł. Było ryzyko, że po zimowych feriach świetlice będzie trzeba zamknąć. A to oznaczałoby, że prawie 200 dzieci zostanie bez opieki i pomocy w odrabianiu lekcji oraz - przede wszystkim - bez posiłków, z których bardzo chętnie korzystały.

Łódzki MOPS analizował różne rozwiązania. Przekazanie kolejnej dotacji dla TPD nie wchodziło już w grę. Choćby z tego powodu, że Towarzystwo miało wtedy również prawie 100 tys. zł zaległości wobec ZUS oraz ok. 50 tys. zł wobec kilku wydziałów Urzędu Miasta Łodzi. Skontaktowano się więc z innymi stowarzyszeniami, pytając, czy nie mogłyby się zaopiekować prawie 200 dziećmi. Kilka stowarzyszeń i instytucji wyraziło taką chęć, ale problemem pozostał np. dojazd maluchów. Niektóre świetlice, które zgłosiły chęć pomocy, znajdowały się poza Bałutami.

Okazuje się jednak , że TPD na Bałutach nadal prowadzi świetlice - bez dotacji od miasta. Dzieci mają opiekę oraz dostają posiłki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łódzki MOPS ściąga 32 tys. zł od Towarzystwa Przyjaciół Dzieci - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki