W Warszawie wybór Kwiatkowskiego na szefa Komisji Ustawodawczej niektórzy uznają za spłacenie długu, jaki Koalicja Obywatelska zaciągnęła wobec Koła Senatorów Niezależnych, którzy poparli w wyborach na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (KO).
W Senacie PiS ma 48 na 100 senatorów, także 48 ma KO wraz z Lewicą i PSL. Grodzkiego wybrano zatem dzięki głosom senatorow niezależnych, choć nie wszystkich. Kwiatkowski tuż przed wyborami marszałka w imieniu koła do którego należy oświadczył, że senatorowie niezależni w głosowaniach personalnych będą kierować się własnym sumieniem, zaś w głosowaniach dotyczących ustaw, będą się naradzać. To zaś oznacza, że pozycja senatorów niezależnych w izbie wyższej parlamentu będzie stale rosła, bo po poparcie projektów ustaw będzie do nich przychodził zarowno PiS, jak i opozycja, dlatego, że koło niezależnych jest języczkiem u wagi ktorego głosy będą decydować o przegłosowaniu bądź odrzuceniu konkrentnych projektów ustaw.
Sam Kwiatkowski podczas kampanii obiecał ustawę o Łódzkim Zespole Metropolitalnym, dzięki któremu Łódź z budżetu państwa miałaby zyskać rocznie dodatkowe 180 mln zł z PIT. Teraz jako przewodniczący Komisji Ustawodawczej ma istotne narzędzie, by ją w Senacie przeforsować.
Rozsypano gnojówkę przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?