Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie centra handlowe w nowej odsłonie. Zobacz, jakie sklepy zostaną otwarte

Alicja Zboińska
Galeria Łódzka obchodziła w poprzedni weekend 10. urodziny
Galeria Łódzka obchodziła w poprzedni weekend 10. urodziny Jakub Pokora
Galeria Łódzka, Port Łódź i Manufaktura pożegnały się z niektórymi sklepami. Ich miejsce zajęły jednak nowe, a proces komercjalizacji trwa nieustannie.

Wystarczyło przez kilka tygodni nie pojawiać się w największych centrach handlowych w Łodzi, by przeżyć szok. Tyle czasu wystarczyło bowiem, by zadebiutowały tu nowe sklepy, a część najemców pożegnała się zarówno z dyrekcją jak i klientami. Największy zmiany objęły Galerię Łódzką, w tym roku centrum obchodzi bowiem dziesiąte urodzony, a umowy z najemcami podpisywane są na pięć lub dziesięć lat.

Tajemnicą poliszynela są wysokie czynsze, jakich od najemców domagają się właściciele centrów handlowych. O ile duże sieci, które mają wysokie obroty, są w stanie sobie z nimi poradzić, to dla mniejszych sklepów często bywają one zabójcze.

Dziesiąte urodziny

- Po 10 latach od otwarcia Galeria Łódzka osiągnęła wiek dojrzałości - zaznacza Beata Stefańska, dyrektorka centrum. - W związku z zakończeniem umów najmu zamkniętych zostało ponad 15 sklepów.

Nie wszystkie sklepy i punkty usługowe znikają bezpowrotnie. Niektóre zmieniają lokalizację. Zamknięty został salon iSpot, w miejscu którego pojawi się marka Play. W salonie Play natomiast znaleźć będzie można nowego najemcę Toys4Boys (z prezentami i gadżetami).

W lokalizacji restauracji "Raz na wozie" powstanie nowa restauracja Hana Sushi. Z Galerią żegna się L'Marconi, w którym można było kupić m.in. torebki, galanterię skórzaną, w tym miejscu znajdzie się przeniesiony sklep z akcesoriami skórzanymi Dragon.

Podobnie współpracę z Galerią kończy Planet Sport. W jego miejscu już na początku listopada klienci odnajdą salon Reportera. Miejsce sklepu odzieżowego Cubus zajmie House, oferujący odzież głownie dla młodszych klientów. W dotychczasowym sklepie House otwarty zostanie nowy salon odzieżowy marki Mohito. Z Galerią rozstaje się również marka Bijou Brigitte, w której sprzedawana była biżuteria. W tej lokacji otworzy się wkrótce większy salon z bielizną Triumph. Podobnie sytuacja wygląda z marką Lanoro. W miejscu Lanoro pojawi się salon z biżuterią skierowaną do młodych kobiet - Ania Kruk.

Miejsce zamkniętego salonu obuwniczego Salamander zajmie powiększony salon obuwniczy Venezia. Na miejscu po Venezii pojawi się z kolei nowa marka z ubraniami - włoskie Unisono. Z Galerią zakończył współpracę sklep odzieżowy Colloseum. Jego miejsce salon z artykułami sportowymi 4F.

Salon Gerry Weber pozostanie w gronie najemców Galerii, będzie jednak prowadzony przez nowego operatora. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku Benettona, tutaj fani marki United Colors of Benetton będą mogli robić już wkrótce zakupy. Klientki Galerii Łódzkiej mogą już robić zakupy w nowym salonie odzieżowym, który został otwarty w miejscu dawnego Cache Cache.

Największe zmiany miały być wprowadzone na przełomie października i listopada, choć wiadomo, że na tym się nie skończy. Także w listopadzie można się spodziewać w Galerii ekip remontowych. To właśnie w listopadzie odbędą się planowane remonty takich sklepów jak: Hera, Sizeer, Orsay, kwiaciarni H. Skrzydlewska i salonu fryzjerskiego Mega Solar. Kompleksowy remont na powiększonej powierzchni najmu czeka również salon Apart.

- Prowadzone są ponadto rozmowy z dwiema nowymi markami sieciowymi, które pojawią się w Galerii również w niedalekiej przyszłości i które będą miały niebagatelny wpływ na sukces śródmiejskiego centrum jakim jest Galeria Łódzka - zaznacza Beata Stefańska.

Na właściwym kursie

Zadowolenia ze zmian nie kryje Andrzej Cieślik, dyrektor Portu Łódź, centrum handlowego przy Ikei. - Podczas ostatnich miesięcy możemy śmiało powiedzieć o fali nowych najemców w Porcie Łódź - zaznacza Andrzej Cieślik. - Warto podkreślić, że większość z nich po raz pierwszy pojawiła się w naszym mieście. Długo oczekiwane otwarcie Marks & Spencer zgromadziło fanów mody z całego regionu. Dwupoziomowy salon tej brytyjskiej marki w Porcie Łódź zajmuje ponad dwa tysiące metrów kwadratowych i oferuje odzież dla kobiet, mężczyzn, dzieci oraz również bieliznę i kosmetyki.

Nowością nie tylko w Łodzi, ale także w całej Polsce są salony: Mon Amie i Celebrities Nail Bar. Polska marka Mon Amie to propozycja dla kobiet, które szukają eleganckich ubrań i dodatków. Celebrities Nail Bar oferuje zabiegi pielęgnacyjne dłoni i stóp, kosmetykę twarzy oraz masaż całego ciała. Formuła nail baru zakłada szybkie i spontaniczne wizyty, podczas których oprócz zabiegu kosmetycznego, klientki mogą napić się kilku rodzajów kawy i porozmawiać z przyjaciółkami.

W Porcie Łódź pojawił się także nowy obuwniczy salon firmowy Lasocki, a amatorzy sportu mogą wybrać się do salonu Go Sport w Porcie Łódź. Na powierzchni 1,4 tys. m. kw. znaleźć można zarówno ubrania, buty, plecaki, jak i sprzęt tenisowy, rowery, piłki. W centrum pojawiają się również punkty usługowe, m.in. Poczta Polska.

Część najemców zdecydowała się jednak opuścić Port Łódź. Zdaniem dyrektora wynika to m.in. z tego, że wiele firm redukuje ilość sklepów, koncentrując się głównie na stolicy, która posiada najwyższą siłę nabywczą. Ma to też częściowo związek z tym, że z polskiego rynku wycofują się znane marki, które były tu obecne przez wiele lat. Dla Andrzeja Cieślika największym zaskoczeniem było zamknięcie wszystkich sklepów Exi Sport w Polsce, także w Porcie Łódź.

Dyrekcja centrum przy Ikei planuje kolejne otwarcia. - Szczegółów na tym etapie nie mogę jeszcze zdradzić - zaznacza Andrzej Cieślik.

Naturalny proces

Zmiany nie ominęły Manufaktury. Jak zaznacza Joanna Karpińska, rzecznik placówki zmiana struktury najemców na poziomie kilku procent powierzchni najmu to zupełnie naturalny element procesu komercjalizacji centrum handlowego.

- Wynika on przede wszystkim z potrzeby stałego uatrakcyjniania oferty handlowej - staramy się pozyskiwać nowości, odpowiadać na głosy klientów- podkreśla Joanna Karpińska. - Czasem zmiany wiążą się z czynnikami zewnętrznymi, tak jak w przypadku sieci Humanic, która wycofała się z polskiego rynku, stąd obecność w Manufakturze nowej marki - Centro wypełniającej lukę po odejściu najemcy.

Tylko w ostatnich tygodniach w Manufakturze pojawiła się restauracja Street Art Deluxe, a także kasyno i sklepy: obuwniczy Symbiosis, a także salon z artykułami AGD i RTV - Saturn. W ubiegłym tygodniu zadebiutował sklep z bielizną skandynawską o nazwie Change Lingerie, który oferuje duży wybór rozmiarów, także dla bardziej puszystych klientów.

Do końca roku klienci zyskają jeszcze cztery punkty: restaurację i trzy sklepy. Zjeść będzie można w American Bull, okulary zakupić w De'Lux Optica Premium Store. Zyskają też osoby, które potrzebują nowych butów, pojawią się tu sklepy Salamander i Gino Rossi. Nowi najemcy zajmą lokale zajmowane dotąd między innymi przez marki: Reyyjay (ubrania męskie), Taranko (odzież damska), Andy Fashion (odzież skórzana i kożuchy), Marconi, Humanic, Bolero (sklep odzieżowy) czy Matins Bleus (sklep z pościelą, ręcznikami).

Zapisz się do newslettera

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki