Koronawirus u karmelitanek bosych w Łodzi
Epidemia koronawirusa dotarła nawet do zamkniętych za klauzurą sióstr karmelitanek bosych z klasztoru przy ul. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Łodzi. Zagadką jest w jaki sposób wirus dostał się do zamkniętego klasztoru, bo siostry nigdzie nie wychodzą. Na dodatek siostra furtianka, jedyna która stanowi łącznik sióstr z zewnętrznym światem, jako jedyna w klasztorze nie jest zakażona. Pozostałe 11 sióstr choruje.
Trzy karmelitanki trafiły do szpitala. Stan jednej z nich bardzo szybko się pogorszył. 75-letnia zakonnica została podłączona do respiratora.
Siostry, które zostały w klasztorze są osłabione, ale ich stan jest dobry. Siostra przeorysza Maria Weronika martwi się jednak, bo niektóre siostry mają choroby współistniejące.
Jak radzą sobie chore na koronawirusa siostry klauzurowe? Posiłki i niezbędne rzeczy dostarczają zakonnicy i zakonnice z sąsiednich klasztorów.
- Potrzebujemy łaski Boga w obfitości, a o resztę już Pan Bóg zadba – mówi siostra Maria Weronika. Jak podkreśla siostry otrzymują bardzo dużo wsparcia od łódzkich biskupów, księży, sąsiednich zakonów i zaprzyjaźnionych świeckich.
Ze względu na ognisko koronawirusa od 6 stycznia do odwołania nieczynny jest sąsiadujący z klasztorem kościół przy ul. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Kościół ten nie jest klasztorem parafialnym, więc zamknięcie nie powinno być uciążliwe dla wiernych.
Koronawirus w klasztorach w Łodzi. Gdzie były ogniska choroby?
Karmelitanki bose to kolejne już zgromadzenie, które musi się mierzyć z epidemią koronawirusa. W dużych grupach ludzi mieszkających razem wirus roznosi się bardzo szybko. W październiku ognisko koronawirusa wykryto w klasztorze ojców franciszkanów w łódzkich Łagiewnikach. W odstępie zaledwie kilku dni zmarło dwóch zakonników: 61-letni proboszcz parafii ojciec Marek Zienkiewicz, a następnie 58-letni ojciec Bruno Kalinowski.
Pod koniec października ognisko wybuchło w łódzkim klasztorze jezuitów. Niestety wskutek zakażenia na początku listopada zmarł były proboszcz jezuickiej parafii, zaledwie 62-letni ojciec Kazimierz Kubacki.
Ogniska koronawirusa, choć mniej groźne w skutkach, pojawiały się też w innych klasztorach. Na kwarantannie byli już łódzcy dominikanie. Koronawirus szalał też w grudniu w prowadzonym przez siostry antonianki domu samotnej matki w Łodzi.
W województwie łódzkim z powodu koronawirusa zmarło już kilkunastu duchownych.
Przeczytaj również:
Koniec nauki zdalnej w podstawówkach. Uczniowie klas I-III wrócili do szkół w poniedziałek. Najmłodsze klasy w podstawówkach
5-letnia dziewczynka wypadła z 4 piętra. Stan dziecka jest ciężki! Wypadek w Wieruszowie
Opóźnienia pociągów w Łodzi. Opóźnione pociągi do Warszawy. Atak zimy zatrzymał pociągi w poniedziałek w regionie łódzkim
Urlopu będzie 31 dni, a praca zdalna zostanie na stałe? Przed nami wielka reforma. Ma pomóc gospodarce pogrążonej w kryzysie
Mróz w poniedziałek 18 stycznia! Prognoza pogody dla Łodzi. Kiedy będzie ciepło? Odwilż od wtorku? Prognoza pogody na kolejne dni
Sprzedają gotowe negatywne wyniki testów. „Nie przejdą kontroli”
Lata osiemdziesiąte: Historia Łodzi na starych zdjęciach z lat 80. Łódź w latach 80 XX wieku na zdjęciach Dziennika Łódzkiego
Wyjątkowe imiona żeńskie. Kobiet, które je noszą jest bardzo mało w województwie łódzkim. Wyjątkowe imiona kobiet
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?