Komora przeciwwirusowa, z której od niemal dziesięciu lat korzystała Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi, jest już za stara. Łódzkie pogotowie mogło przedłużyć tzw. okres jej używalności, ale kosztowałoby to 12 tys. zł. Dlatego zdecydowano się na zakup nowej, a starą komorę oddano Szkole Ratownictwa Medycznego.
Ratownicy medyczni użyli komorę tylko raz, do transportu pacjenta z Sieradza, który twierdził, że ma ebolę. Okazało się jednak, że pacjent żartował.
- Mimo wszystko ta sytuacja pokazała, że jako jedyni jesteśmy w stanie bezpiecznie przewieźć takiego pacjenta - przyznaje Bogusław Tyka, dyrektor WSRM w Łodzi. - Chcemy być przygotowani i nie reagować dopiero w chwili zagrożenia.
Koszt nowej komory przeciwwirusowej to ponad 40 tys. zł. Będzie ona nowocześniejsza od starej. Do końca roku pogotowie korzysta z urządzenia zastępczego, które dostało z Agencji Rezerw Materiałowych Skarbu Państwa. Ma to być zabezpieczenie na wypadek pojawienia się groźnej choroby. Zwłaszcza że we wtorek poinformowano o śmiertelnym przypadku eboli w Liberii (Afryka Zachodnia).
ZOBACZ TEŻ: Podejrzenie wirusa eboli w Łódzkiem. Pacjent w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?